Poruszanie się po aglomeracjach miejskich staje się coraz trudniejsze. Część możliwych rozwiązań zakłada skorzystanie z podziemnych tuneli, ale część zwraca się ku przestrzeni nad miastem. Jednym z najciekawszych tego typu projektów są latające taksówki – jedną z nich tworzą wspólnie Hyundai i Uber.
S-A1 to elektryczny pojazd latający VTOL, czyli potrafiący startować i lądować w pionie. W jego wnętrzu mogą zasiadać czterej pasażerowie i pilot, chociaż docelowo taksówka ma być w pełni autonomiczna. Jego zasięg to 100 km, pułap – od 300 do 610 m nad ziemią, a maksymalna prędkość – 300 km/h. Projektem i budową S-A1 ma zająć się Hyundai, a do obowiązków Ubera będzie należała obsługa techniczna lotów. Poza modelem pojazdu producenci zaprezentowali także wizualizację stacji, na której lądować będzie taksówka. Plany zakładają, że prosto z latającego pojazdu pasażerowie będą mogli przesiąść się do innych środków transportu, elektrycznych busów lub samochodów.
Hyundai to najnowszy członek projektu Uber Elevate. Jego celem jest stworzenie przyjaznych dla środowiska alternatyw transportowych dla miast. Oprócz koreańskiego producenta samochodów, biorą w nim udział także Boeing, Embraer i wiele innych mniejszych firm zajmujących się projektowaniem rozwiązań lotniczych. Zgodnie z planami Ubera, pierwsze, pokazowe loty taksówkami VTOL odbędą się już w tym roku, a do 2023 r. pojazdy będą dostępne komercyjnie w miastach na całym świecie.