Plotki o pojawieniu się procesorów z architekturą typu ARM w urządzeniach macOS zostały oficjalnie potwierdzone podczas konferencji WWDC. Apple przedstawiło tam szczegółowy plan przejścia na własne podzespoły i nawet zaprezentowało pierwszy, deweloperski komputer z czipem A12Z Bionic.
CEO Apple, Tim Cook, potwierdził, że przejście na własne podzespoły jest spowodowane chęcią ujednolicenia oferty Apple – na architekturze ARM oparte są ich procesory mobilne. Proces całkowitej rezygnacji z procesorów Intel ma trwać dwa lata, a jego pierwszy etap rozpocznie się już w przyszłym tygodniu; będzie nim przesłanie do deweloperów przykładowego komputera ARM z macOS.
Urządzenie stworzone zostało na bazie Maca mini i zawiera procesor A12Z Bionic, 16 GB RAM oraz dysk SSD 512 GB. Działa ono na deweloperskiej wersji systemu operacyjnego macOS Big Sur. Apple twierdzi, że przejście na ARM powinno być bezbolesne dla większości deweloperów: aktualizacja programów do wersji kompatybilnej z nowym systemem powinna zająć jedynie kilka dni.
Pierwsze komputery z procesorami Apple pojawią się na rynku jeszcze w tym roku – jeśli wierzyć plotkom, będzie to MacBook z ekranem 13,3 cala oraz 24-calowy iMac. Producent obiecuje, że nowe podzespoły ograniczą zużycie energii i umożliwią skorzystanie z wielu ciekawych funkcji, na przykład natywnego wsparcia dla apek z iOS na komputerach z procesorami ARM. Jednocześnie uspokaja on posiadaczy urządzeń wyposażonych w „silikon” Intela – Apple będzie na bieżąco wypuszczać kompatybilne z nimi wersje macOS i aktualizacje bezpieczeństwa przez wiele lat.