Internet stale zmienia sposób korzystania z mediów – od wielu lat przejmuje funkcję prasy, a od niedawna (co widać zwłaszcza po YouTube) atakuje także rynek telewizyjny. Teraz czas na „Boxee” – entuzjastycznie przyjmowaną aplikację, będącą multimedialnym centrum rozrywki.
Boxee (boxee.tv), którego pierwsza publiczna wersja pojawiła się w lipcu 2008 roku, to zintegrowana platforma do obsługi filmów, muzyki oraz zdjęć. Aplikacja bazuje na media center o nazwie XBMC, będącego do tej pory najpopularniejszym tego typu rozwiązaniem na rynku (co więcej, jego źródła zostały udostęnione).
Podobnie jak pierwowzór, Boxee udostępniane jest na licencji GNU GPL, choć część funkcjonalności dostępna jest w oparciu o LGPL lub ma kod zamknięty. To co wyróżnia Boxee, to bardzo silny nacisk na funkcje społecznościowe. Do korzystania z aplikacji konieczne jest założenia konta, w ramach którego możemy zapraszać znajomych, dzielić się z nimi tym, co obejrzeliśmy i sprawdzać ich rekomendacje.
{flv}boxee{/flv}
Program na chwilę obecną dostępny jest w wersji alpha i daje się uruchomić pod Mac OS X (Tiger oraz Leopard), Linuksem oraz Apple TV. W produkcji jest także wersja pod Windowsa, testowana obecnie przez kilkaset osób – aby zostać betatesterem należy wypełnić formularz na stronie internetowej (http://spreadsheets.google.com/viewform?key=pof1Aez_gNtHbKjHzwu4Ydw).
Funkcjonalność
Boxee kręci się głównie wokół wideo. To z pewnością najważniejsza funkcjonalność, dla której przede wszystkim warto przetestować całą aplikację. Po ściągnięciu programu dostępnych jest blisko 18 źródeł produkcji wideo, do których zaliczyć można m.in. BBC. CBS (tylko USA), CNN, Comedy Central, Joost, Hulu (tylko USA), MTV, Werner Bros, Revision, MySpace TV, YouTube i trailery filmów z bazy Apple.
Jak widać, Boxee integruje m.in. popularne telewizje internetowe jak Joost czy Hulu (ta ostatnia niestety niedostępna dla Polaków), korzystając równocześnie z materiałów gigantów telewizyjnych jak BBC czy CNN. Oferuje także dostęp do treści produkowanych wyłącznie dla internautów, jak Revision, MySpace TV, Youtube czy szereg innych podcastów. Zważywszy na fakt, że praktycznie każde z w/w źródeł składa się z licznych kanałów/kategorii, liczba dostępnych produkcji powinna zadowolić każdego użytkownika – nie sposób zobaczyć wszystkiego.
Boxee zapewnia dostęp do programów informacyjnych oraz publicystycznych, reportaży, dba także o rozrywkę – w bazie znajdują się najpopularniejsze światowe seriale, teledyski etc. Dodatkową zaletą są dedykowane kanały dla hobbystów, np. o motoryzacji, sporcie czy nowych technologiach.
Boxee może pełnić także rolę odtwarzacza muzyki. Choć tutaj liczba dostępnych źródeł jest znacznie mniejsza niż w przypadku wideo, bo liczy tylko kilka kanałów. Piosenki pobierane są z Last.fm lub Jamendo, możemy też słuchać rozgłośni internetowych nadających w technologii Shoutcast.
Początkowo może wyglądać to ubogo, jednak wystarczy nieco zagłębić się w utwory dostępne w tych źródłach, by znaleźć właściwie wszystko co nas interesuje, poznając przy tym szereg nowych wykonawców. W każdej chwili możemy dowiedzieć się więcej informacji o zespole, obejrzeć okładkę płyty czy sprawdzić listę innych albumów oraz utworów danego artysty.
Multimedia to również zdjęcia, więc i dla nich znalazło się miejsce w Boxee, które zintegrowano z dwoma najpopularniejszymi serwisami do przechowywania i dzielenia się fotografiami – Flickr oraz PicasaWeb. W aplikacji możemy łatwo śledzić albumy wybranych użytkowników lub też wyszukać za pomocą słów kluczowych zdjęcia z interesującej nas tematyki.
Boxee to jednak nie tylko aplikacja integrująca w jednym miejscu szereg najlepszych i najpopularniejszych źródeł filmów, muzyki i zdjęć z internetu. Chociaż zapewne ten właśnie aspekt najbardziej docenią użytkownicy, którzy aplikację zainstalują na komputerach osobistych. Uruchamiając Boxee na Apple TV czy innym niewielkim urządzeniu o podobnej funkcji przekształcamy nasz telewizor w wielką bibliotekę mediów, która zawiera także nasze zbiory. Możemy dzięki temu na telewizorze mieć dostęp do multimediów z dysku twardego, napędów optycznych, pamięci masowych czy sieci lokalnej – wszystko w jednym miejscu, z poziomu jednej aplikacji.
Dodatkowymi funkcjami są m.in. klient sieci BitTorrent oraz wyświetlanie prognozy pogody dla wybranego miasta. Boxee można także rozbudować o własne wtyczki, pisane w języku Python, kompatybilne z tymi używanymi w XBMC. Dostępny jest także klient RSS, dzięki czemu możemy subskrybować właściwie dowolne zewnętrzne źródła mediów, których domyślnie w aplikacji nie znajdziemy.
Ciekawostką jest również możliwość integracji Boxee z popularnymi serwisami społecznościowymi, takimi jak Twitter, FriendFeed czy Tumblr. Po podaniu w ustawieniach naszego loginu i hasła, aplikacja może automatycznie wysyłać do tych serwisów informacje o naszej aktywności, pokazując światu co właśnie obejrzeliśmy bądź zarekomendowaliśmy.
Pod adresem http://app.boxee.tv dostępny jest panel użytkownika, w którym możemy zmienić ustawienia naszego konta, zarządzać listą znajomych czy sprawdzić ich aktywność.
Jak zacząć?
Jeżeli pracujemy na systemie Mac OS X lub którejś z dystrybucji Linuksa – sprawa jest łatwa. Wystarczy odwiedzić http://www.boxee.tv, wypełnić krótki formularz rejestracji i – po potwierdzeniu adresu e-mail – pobrać i zainstalować aplikację kliencką. W przypadku posiadaczy systemu Windows pozostaje czekać na publiczną wersję (powinna wkrótce się ukazać) lub też zgłosić się jako betatester, za pomocą adresu podanego na początku tekstu.
Po uruchomieniu zainstalowanego programu, aplikacja przejdzie w tryb pełnoekranowy, a naszym oczom ukaże się główny ekran Boxee. Z lewej strony (po naciśnięciu na klawiaturze strzałki w lewo) widoczne jest główne menu. Z jego poziomu wybieramy interesującą nas sekcję – wideo, audio lub zdjęcia, poza którymi dostępne są odnośniki do klienta torrent, naszego profilu czy panelu konfiguracji.
Warto już na początku zajrzeć do ustawień, w których możemy zmienić język interfejsu na polski.Co prawda lokalizacja nie jest najwyższych lotów (często niektóre znaki nie mieszczą się w przewidzianym na to miejscu), jednak dla osób nieczujących się pewnie z językiem angielskim, Boxee stanie się z pewnością przyjemniejsze w obsłudze.
Główny ekran aplikacji zawiera 4 sekcje, w których znajdziemy kolejno: rekomendacje naszych znajomych, ostatnio odtwarzane przez nich utwory, dodane przez nas do biblioteki media oraz te, które ostatnio obejrzeliśmy bądź wysłuchaliśmy. Nawigacja po całej aplikacji możliwa jest za pomocą myszki i/lub klawiatury. Jak się jednak już po chwili można przekonać – dużo wygodniejszy i szybszy jest ten drugi sposób. Boxee jest bardzo proste i intuicyjne w obsłudze – wystarczą nam praktycznie klawisze strzałek, enter oraz escape (Esc), by dotrzeć do każdej pozycji.
Czy warto?
Boxee naprawdę robi wrażenie – już od pierwszego uruchomienia. Baza dostępnych filmów i muzyki już teraz potrafi poddać w wątpliwość sens kupowania drogich pakietów telewizyjnych. Dzięki Boxee bezpłatnie oglądamy co chcemy i kiedy chcemy, a zakres oferowanej tematyki jest tak szeroki, że każdy znajdzie programy dedykowane właśnie dla niego, nie tracąc przy tym dostępu do ogólnych informacji.
Nieuniknionym wydaje się dalszy rozwój tego typu usług, dzięki czemu liczba dostępnych multimediów powinna stale rosnąć. Z korzyścią dla końcowych użytkowników, czyli nas: odbiorców mediów.
Oficjalne wideo promujące boxee.tv