Firma Symantec opublikowała wyniki ankiety dotyczącej odzyskiwania systemów po awarii. Badanie wskazuje na wzrost znaczenia odzyskiwania systemów po awarii – głównie ze względu na wysokie koszty przestojów i rygorystyczne wymagania dotyczące poziomu jakości usług (SLA).
Z ankiety wynika, że o ile docelowy czas odzyskiwania skrócił się w 2009 r. do 4 godzin, o tyle testowanie
i wirtualizacja środowisk Disaster Recovery nadal stanowią największy problem. Według respondentów testowanie systemów DR coraz bardziej wpływa na działalność klientów i dochody, a co czwarty test kończy się niepowodzeniem. Prawie jedna trzecia organizacji nie testuje środowisk wirtualnych w ramach planów odzyskiwania danych po awarii, a jeszcze większy odsetek danych nie podlega regularnym operacjom tworzenia kopii zapasowych. Oznacza to potrzebę większej automatyzacji i stosowania narzędzi obsługujących heterogeniczne środowiska.
Według respondentów średni koszt realizacji lub wdrożenia planów odzyskiwania danych po awarii dla każdego incydentu związanego z przestojem wynosi w skali światowej 287 600 USD. W regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki średni koszt sięga aż 500 000 USD. Globalnie kwota ta jest najwyższa
w przypadku firm i instytucji z branż służby zdrowia oraz usług finansowych.
Wskaźniki te stają się alarmujące po uwzględnieniu faktu, że co czwarty test kończy się niepowodzeniem,
a 93% organizacji było zmuszonych do praktycznego zastosowania planów Disaster Recovery. Respondenci informowali, że wznowienie podstawowej działalności po przestoju zajmuje średnio trzy godziny, a pełne przygotowanie trwa cztery godziny. Jest to znaczna poprawa w porównaniu z rokiem 2008, gdy tylko
3% respondentów stwierdziło zdolność do przywrócenia podstawowych systemów w ciągu 12 godzin,
a 31% uznało, że podstawową działalność uda się uruchomić w ciągu jednego dnia.
Wyniki badań wskazują, że średni roczny budżet na przedsięwzięcia związane z odzyskiwaniem danych po awarii – w tym na tworzenie kopii zapasowych, odtwarzanie danych, łączenie w klastry, archiwizowanie, zakup nowych serwerów, replikację, nośniki, usługi, opracowanie planu DR i obsługę centrum danych — wynosi 50 milionów USD. Według ankietowanych kwota ta wzrośnie w 2009 roku, ale ponad połowa (52%) uważa, że wysokość budżetu nie zmieni się w 2010 roku. Utrudni to kierownictwu działów informatycznych lepsze wykorzystanie zasobów, takich jak sprzęt, oprogramowanie i personel.