Niewiele gier na podstawie filmów to pozycje udane. Lost: Zagubieni to tytuł, który dawał spore nadzieje na dobrą grę, niestety twórcy dopuścili się zbyt wielu uproszczeń, by zadowolić graczy.
W grze wcielamy się w postać
fotoreportera Elliota Maslowa.
Po katastrofie lotniczej
gdzieś na środku oceanu, na całkowicie
zapomnianej dla świata
wyspie, Elliot musi nie tylko walczyć
o przetrwanie wraz z grupą
pozostałych rozbitków, ale także
odzyskać utraconą po katastrofie
pamięć. Być może nawet uda mu
się odkryć tajemnicę wyspy.
Scenariusz jest bez wątpienie
najmocniejszym atutem gry.
Historia jest na tyle wciągająca,
że spodoba się zarówno graczom,
którzy znają serial, jak i tym, którzy
nigdy go nie widzieli. Autorzy
umiejętnie dozują napięcie i stopniowo
odkrywają kolejne tajemnice.
Co oczywiste, w grze spotkamy
sporo postaci znanych z ekranu,
a widzowie serialu z pewnością
docenią kilka smaczków, jakie
autorzy umieścili specjalnie dla
nich. Niestety kiepsko wypada
przeniesienie scenariusza na język
charakterystyczny dla gry wideo.
Lost: Zagubieni to gra przygodowa,
w której sekwencje dialogowe
przeplatają się z prostymi
zagadkami logicznymi i elementami
zręcznościowymi. Niestety od
samego początku mamy wrażenie,
że żaden z tych elementów nie
został należycie rozwinięty.
Rozmawiając,
możemy za każdym razem
pomijać wątki poboczne
i skupiać się na tym, co posunie
akcję naprzód. W efekcie postaci
drugoplanowe sprawiają wrażenie
płytkich i niedopracowanych. Nie
wiem, czemu twórcy zdecydowali
się na wprowadzenie możliwości
handlowania z innymi rozbitkami.
Tak naprawdę skorzystamy z tej
opcji raptem kilka razy i co ciekawe,
wcale nam to do przejścia gry
nie będzie konieczne.
Zagadki logiczne, a właściwie
najrozmaitsze wariacje jednej
zagadki, które pojawiają się przez
całą grę, są na dłuższą metę nieciekawym
pochłaniaczem czasu,
szczęśliwie niezbyt uciążliwym.
Na plus należy jednak zaliczyć
świetną oprawę graficzną.
Dżungla prezentuje się bardzo realistycznie
(fenomenalne oświetlenie;
świetne wrażenie utraty
orientacji w gęstwinie), a wirtualne
postaci dość wiernie oddają
znanych z serialu aktorów.
Lost: Zagubieni to w ogólnym
rozrachunku przeciętna gra
przygodowa, którą zainteresują się
z pewnością fani serialu. Dla pozostałych
graczy świetny i wciągający
scenariusz może nie wystarczyć
i z pewnością nie zatuszuje
sporych uproszczeń w samej
rozgrywce. Wszystkich natomiast
rozczaruje fakt, że przejście gry
zajmie tylko ok. 5 godzin niezbyt
intensywnej rozgrywki. Grać tylko
na własne ryzyko.
Galeria zdjęć
Dystrybutor:CD Projekt
Platforma:PC, Xbox 360, PS3
Recenzja ukazała się w czasopiśmie \”Młody Technik\” nr 06/2008