Cześć,
mam pytanie z zakresu usług internetowych. Czy w umowie z dostawcą może być zapis o dostarczaniu sygnału w sieci radiowej do 256 kb/s bez podania dolnej granicy? Czy są jakieś regulacje prawno-techniczne dotyczące zakresu odchyleń od wartości nominalnej? Usługodawca permanentnie obcina sygnał o ponad 50% i tłumaczy się zapisem umowy, w której jest napisane o dostarczaniu sygnału do 256 kb/s. W jaki sposób można walczyć z nieuczciwym administatorem sieci? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
DariuszW umowie może być wszystko, dlatego należy zawsze bardzo dokładnie czytać wszelkie umowy. Wiadomo, że usługodawca chce zawsze wycisnąć z klienta ile się da, więc większość umów to długie i napisane w sposób bardzo skomplikowany dokumenty, żeby klient najlepiej po pierwszych dwóch zdanich zniechęcił się i dalej nie czytał. A istotne fragmenty umowy są często na samym końcu.
Żadnych regulacji prawno-technicznych niestety nie ma. Jest oczywiście ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (http://www.bowi.org.pl/?bowi=70&p=9), ale są w niej same ogólniki. Być może da się zastosować prawo do odstąpienia od umowy (art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej), o ile zmusi Pan usługodawcę do wyznaczenia oficjalnego terminu (np. 7 dni) na usunięcie usterek. Jeśli po tym czasie dalej będzie obcinana przepustowość łącza, należy wysłać do usługodawcy pismo z informacją o odstąpieniu od umowy i żądaniem zwrotu kosztów. Wszystko jednak zależy od tego, jak była sformułowana umowa…
Jeśli jedyne co może zrobić usługodawca to powoływanie się na celowo niekorzystnie dla klienta sformułowaną umowę, należy jak najszybciej zrezygnować z jego usług. Oznacza to bowiem, że usługodawca traktuje klientów tylko jako źródło łatwego dochodu. (JB)