Nissan MICRA powraca – i to z przytupem. Kultowy kompakt, który przez cztery dekady był jednym z symboli miejskiej motoryzacji, zadebiutuje pod koniec 2025 roku w całkowicie nowym, w pełni elektrycznym wydaniu. Szósta generacja łączy nowoczesne technologie, efektowny design i codzienną praktyczność w formie, która ma z jednej strony zachwycać, a z drugiej po prostu sprawiać przyjemność z jazdy.
Nowy Nissan MICRA to nie tylko kolejny elektryk – to wyraz nowej filozofii marki, stawiającej na elektromobilność, wygodę i emocje. Auto zaprojektowano z myślą o Europejczykach – zarówno stylistycznie, jak i technologicznie. Efekt? Zasięg do 408 km, szybkie ładowanie (do 80% w 30 minut) i inteligentne rozwiązania, które ułatwiają codzienne użytkowanie. Nowością jest też funkcja V2L (Vehicle-to-Load), dzięki której samochód może zasilić inne urządzenia – od laptopa po… odkurzacz.
Miejski, ale z pazurem – tak najłatwiej opisać nową sylwetkę MICRY. Nadwozie zaprojektowane w londyńskim studiu Nissan Design Europe inspirowane jest estetyką SUV-ów: ma wyraziste przetłoczenia, mocno zarysowane nadkola i charakterystyczną listwę optycznie obniżającą przód. Reflektory, które „mrugają” na powitanie, i 18-calowe koła dostępne w trzech stylach (Active, Iconic i Sport) nadają mu charakteru.
Na uwagę zasługuje również paleta kolorów – aż 14 wariantów lakieru, w tym stylowe propozycje jak granatowy Noble, czerwony Rebel czy biały Pure, z opcją dwukolorowego nadwozia. Ciekawostką stylistyczną jest detal nazwany „śladem łyżki do lodów” – subtelne wgłębienie biegnące wzdłuż boku nadwozia, które nadaje całości lekkości i… odrobiny uroku.
Kabina nowej MICRY to połączenie japońskiej prostoty z europejską ergonomią. Dwa 10,1-calowe ekrany (wirtualne zegary i centralny ekran systemu infotainment) zapewniają intuicyjną obsługę, a całość jest delikatnie pochylona w stronę kierowcy. Na desce rozdzielczej znajdziemy także ukłon w stronę japońskich korzeni modelu – delikatny kontur góry Fudżi wytłoczony w schowku.



Do wyboru są trzy stylizacje wnętrza: Modern, Audacious i Chill, a także aż 48 kolorów oświetlenia ambientowego, co pozwala stworzyć atmosferę skrojoną na miarę nastroju. Uwagę zwraca również trójramienna kierownica z masywnym wieńcem i nowoczesne, miękkie w dotyku materiały wykończeniowe.
Nowa MICRA to miejskie auto z duszą podróżnika. Mierzy nieco poniżej 4 metrów, ale dzięki rozstawowi osi 2,54 m i inteligentnemu rozplanowaniu wnętrza oferuje przestronność, której próżno szukać u konkurencji. Bagażnik? Aż 326 litrów pojemności w standardzie, z możliwością powiększenia do 1106 litrów po złożeniu tylnej kanapy.
MICRA w wersji elektrycznej nie tylko wygląda dynamicznie – taka właśnie jest. Niska masa (1400–1524 kg), nisko położony środek ciężkości, niezależne zawieszenie przednie i wielowahaczowe tylne (rzadko spotykane w tej klasie) przekładają się na świetne prowadzenie i komfort jazdy.
Trzy tryby jazdy – Comfort, Sport i Eco – pozwalają dostosować reakcję samochodu do nastroju kierowcy. Zmieniają się nie tylko parametry techniczne, ale i oświetlenie ambientowe czy kolorystyka ekranów. MICRA potrafi być relaksująca, dynamiczna, ale też wyjątkowo oszczędna – idealna do miasta i na weekendowy wypad za miasto.
Debiut nowej MICRY to element szerszej ofensywy elektrycznej japońskiej marki. Do 2027 roku Nissan wprowadzi na rynek cztery nowe modele BEV (Battery Electric Vehicle), w tym nowego LEAF-a, JUKE’a oraz miejskiego malucha z segmentu A. Marka zapowiada też odświeżenie technologii e-POWER w bestsellerowym QASHQAI-u.
Nowy Nissan MICRA to idealna propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego auta z charakterem, chcą przesiąść się na prąd bez stresu i nie zamierzają rezygnować ani z emocji, ani z funkcjonalności. Powrót legendy? Raczej elektryczna rewolucja w kompaktowym stylu.