Czy kiedyś wszystko było lepsze? Absolutnie nie. Jednak patrząc na Grupę Volkswagen, okres od 2012 do 2018 roku można oceniać coraz przychylniej. W obliczu katastrof dotykowo-programowych, jakie miały miejsce we wczesnym VW Golfie 8, jego poprzednik ukazuje się w jeszcze jaśniejszym świetle.
Podobnie Seat Ateca, kompaktowy SUV, który jest na rynku od 2016 roku. Pochodzi więc ze „złotej ery VW” (no, może poza aferą z dieslem). Czy Ateca to dobry wybór dla każdego, kto uważa, że nowe VW są zbyt nowocześnie cyfrowe?
W tym celu przyjrzałem się bliżej wersji z silnikiem 2.0 TSI 4Drive o mocy 190 KM, który od 2023 roku jest dostępny w Cupra Ateca. Uzupełnia on gamę, w której jest też 150-konny silnik 1.5 TSI (dostępny również w Seacie).
Mierząca 4,39 m Cupra Ateca jest takich wymiarów jak T-Roc, oparty na tej samej platformie MQB-A1 grupy. Wizualnie Ateca nadal robi wrażenie. Typową dla marki miedź zastosowano tutaj oszczędnie, na przykład na 19-calowych felgach aluminiowych.
Wymiary Ateki są przyjazne dla ruchu miejskiego, zwłaszcza gdy inne SUV-y w tej klasie wciąż rosną. Niemniej jednak oferuje sporo miejsca w środku, szczególnie dla kierowcy i jego pasażera. Poza przestronnością uwagę zwracają wygodne, sportowe fotele, które są w standardzie i charakteryzują się dobrym trzymaniem bocznym oraz komfortem w długich podróżach.
Odradzam wielofunkcyjną kierownicę obszytą skórą z przyciskiem uruchamiania silnika i trybem Cupra za dodatkową opłatą. Po pierwsze dlatego, że przy mocy 190 KM nie jest potrzebny tryb Cupra. Po drugie dlatego, że powinieneś szukać przycisku Start w konsoli środkowej, ale przypadkowo wciskasz ten przycisk i wyłączasz ESP. Za te pieniądze lepiej wybrać elektryczną klapę tylną lub pakiet zimowy.
Z tyłu też nie brakuje miejsca, chociaż sportowe siedzenia z przodu nieco ograniczają przestrzeń na nogi dla pasażerów w drugim rzędzie. Świetna jest pojemność bagażnika – od 485 do 1 579 litrów w testowym wariancie z napędem na wszystkie koła. Równie dobrze oceniam obsługę. Odpowiednie pokrętła do klimatyzacji, wystarczająca liczba przełączników i prawdziwa dźwignia zmiany biegów dla standardowego DSG. Pozytywnie mogę się również wypowiedzieć o cyfrowym kokpicie o przekątnej 10,25 cala. Jest on standardem, podobnie jak system nawigacji. Niestety to drugie niewiele pomaga w korkach. Na szczęście można zintegrować system ze smartfonowymi klasykami Apple i Google.
Ateca ma dostępnych wiele dodatków, jak zawieszenie adaptacyjne DCC, system dźwiękowy BeatsAudio, pakiet biznesowy, panoramiczny, szklany dach, kamerę z widokiem z góry itd. Wysoka konfigurowalność jest oczywiście zaletą, ale niektóre elementy można zamówić tylko w połączeniu z innymi opcjami. Z drugiej strony niektóre rzeczy są tańsze w pakiecie. Niemniej jednak ostateczna cena w wersji testowej to aż 215 949 PLN za naprawdę niezbyt dużego SUV-a.
Maksymalna prędkość samochodu wynosi 212 km/h. Ważniejszym parametrem jest jednak przyspieszenie 7,2 sekundy do 100 km/h. Jazda pokazuje, że 190-konny, 2,0-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy to dokładnie złoty środek w gamie, w dodatku bez żadnych sportowych wybryków akustycznych. To idealne połączenie relaksu i szybkości. Przy 130 km/h DSG utrzymuje obroty na poziomie nieco poniżej 2 000/min., przy 150 km/h to wciąż oszczędzające nerwy 2 500 obr./min.
Zaskakująco zrównoważony komfort zawieszenia DCC pasuje do płynnej jazdy pomimo 19-calowych kół. Podobało mi się również responsywne sterowanie. Jeśli chodzi o zużycie, Cupra Ateca pozostaje w miarę rozsądna. Producent podaje od 8,0 do 8,2 litra, a przy dynamicznej jeździe uzyskałem wynik 8,9 litra.
W przypadku Cupry mniej czasem znaczy więcej – Ateca z silnikiem benzynowym o mocy 190 KM okazuje się bardzo spójna i harmonijna, a ponadto znajduje się w niej mnóstwo prawdziwych przycisków i przełączników. Moja rada: weź DCC jako dodatek, aby zapewnić dobry komfort zawieszenia. Bolączka? Ateca nie jest tania, będąc porównywalną z BMW X1. Może jednak biorąc pod uwagę jej wiek i zbliżający się lifting, promocje pozwolą na to, by nieco oszczędzić.
Specyfikacja
- CENA MODELU TESTOWEGO 215 949 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 212 km/h
- 0-100 KM/H 7,2 sekundy
- SILNIK 2.0 TSI
- MOC 190 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 320 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Testowa wersja Ateki jest optymalną dla większości kierowców, ale cena mocno balansuje na progu akceptowalności.
Plusy
Ogólna prezencja. Praktyczność. Przestrzeń. Komfort prowadzenia.
Minusy
Wysoka cena. Model krótko przed liftingiem.