Samochody przyszłości mają służyć nam nie tylko do przemieszczania się z punktu A do punktu B – wielu producentów chce zachęcić nas do spędzania w nich także wolnego czasu. Malutki crossover ID.Life od Volkswagena to właśnie tego typu projekt, który oprócz wygody w drodze chce zapewnić nam komfort na postojach.
Samochód koncepcyjny powstał na tej samej platformie podłogowej MEB, co dobrze znany VW ID.3. Został on wyposażony w elektryczny silnik o mocy 234 KM, wystarczająco mocny, by rozpędzić auto od 0 do 100 km/h w 6,9 sekundy. Akumulator ma pojemność 62 kWh, która według badań WLTP wystarczy na pokonanie do 400 km na jednym ładowaniu.
ID.Life jest przyjazny dla środowiska nie tylko ze względu na bezemisyjny napęd. Volkswagen chwali się, że do wykończenia nadwozia i wnętrza wykorzystano przede wszystkim surowce pozyskane z odpowiedzialnych źródeł. Przykładowo, zdejmowany dach został wyprodukowany z butelek PET z recyklingu, zaś do zabarwienia lakieru wykorzystano ścinki drzewne.
Kierowca otrzyma przy tym sporo możliwości reorganizacji kabiny w zależności od potrzeb: fotele i kanapę będziemy mogli zamienić w kinowe siedziska lub łóżko, a nawet schować, by zwiększyć przestrzeń ładunkową. W trakcie postojów o naszą rozrywkę zadbają wbudowany ekran projektora (podczas jazdy chowa się on do wnętrza deski rozdzielczej) oraz konsola do gier.
Volkswagen planuje wprowadzić ID.Life na rynki europejskie do 2025 roku, acz prawdopodobnie w nieco mniej futurystycznej formie. Cena bazowa będzie prawdopodobnie oscylowała w okolicach 20 000 EUR (ok. 90 400 PLN). Auto jest elementem bezemisyjnej kampanii niemieckiego producenta, który stara się zwiększyć udział aut elektrycznych sprzedawanych w Europie do przynajmniej 70% przed rokiem 2030.