Przez długi czas tweety były jedynie 140-znakowymi mikrowiadomościami, w których trudno było zawrzeć wszystkie swoje przemyślenia na dany temat. Nawet po dwukrotnym wydłużeniu tego limitu okazywały się one niewystarczające dla niektórych użytkowników. Twitter właśnie postanowił wyjść im naprzeciw.
Aplikacja Twitter na iOS wzbogaciła się o nową funkcję – możliwość nagrywania krótkich klipów audio i umieszczanie ich na swoim profilu jako tweetów. Jedno nagranie może trwać maksymalnie 140 s; jeśli nasza wypowiedź przekroczy ten czas, apka automatycznie rozpocznie nagrywanie kolejnego tweeta. Klipy głosowe mogą być wykorzystywane jedynie w oryginalnych tweetach, co oznacza, że nie można nagrać głosowej odpowiedzi na cudzego posta lub udostępnić go z głosowym komentarzem. Audio towarzyszy obecne zdjęcie profilowe użytkownika; jeśli w przyszłości zdecyduje się on je zmienić, ilustracja do nagrania pozostanie taka sama.
Możliwość tworzenia nagrań została na razie udostępniona jedynie niewielkiej grupie użytkowników, ale przedstawiciele Twittera obiecują, że w ciągu najbliższych tygodni trafi ona do wszystkich użytkowników aplikacji na iOS. Według portalu, głosowe klipy mają uczłowieczać krótkie wiadomości i dodawać im osobowości, a także ułatwić wyrażanie myśli i poglądów – w końcu w 140 sekundach można zawrzeć więcej niż w 280 znakach. Szkoda jedynie, że nie wiadomo, kiedy to „uczłowieczenie” zawita na Androida i do przeglądarkowej wersji portalu.