Żadna inna premiera nie wzbudza takiego uczucia nostalgii, jak ta. Po miesiecznym opóźnieniu w nasze ręce trafi wyczekiwana Motorola Razr – nowoczesna wariacja na temat telefonu z klapką.
Smartfon wejdzie na rynek 6 lutego. W Polsce będzie on dostępny tylko w sieci Orange, zarówno w abonamencie, jak i ofercie pre-paid. „Ekskluzywny” charakter Motoroli Razr wynika z faktu, że telefon działa jedynie na wirtualnych kartach SIM; w Polsce są one obsługiwane jedynie przez tego operatora. Tajemnicą pozostaje cena urządzenia – na rynkach europejskich będzie ono dostępne za 1 540 EUR (ok. 6 500 PLN), jednak nie wiadomo, czy rodzimy operator wyceni smartfona na tę samą kwotę. Samo Orange póki co milczy na ten temat.
Dla przypomnienia: Motorola Razr to duchowy następca kultowego Razr V3, telefonu z klapką, który zapoczątkował boom na ten typ konstrukcji. Zostanie on wyposażony w 6,2-calowy, składany wyświetlacz OLED w formacie 21:9, procesor Snapdragon 710, 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej i podwójną baterię o łącznej pojemności 2 510 mAh. Niewielki akumulator jest skutkiem zastosowania specjalnego zawiasu, który po rozłożeniu smartfona ma ukrywać linię zgięcia ekranu. Urządzenie działa na Androidzie 9. Specyfikacja ta nie zachwyca może mocą, ale Motorola Razr to telefon, który kupuje się oczami – przykuwający uwagę, niecodzienny i rozkosznie nostalgiczny.