Oskarżenia o praktyki monopolistyczne to nie przelewki – mogą prowadzić do poważnych kar. Teraz Google, chcąc uniknąć dalszych kar ze strony Komisji Europejskiej, zapyta nas, z której przeglądarki mobilnej chcemy korzystać.
Na oficjalnym blogu Google pojawiła się informacja o tym, że Google Chrome i Google Search już wkrótce przestaną być domyślnymi produktami instalowanymi na dostępnych w Europie urządzeniach z Androidem. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, już teraz każdy użytkownik może wybrać dowolną przeglądarkę i wyszukiwarkę oraz zainstalować je na swoim telefonie. Do tej pory Google nie informowało, że taka możliwość istnieje, co ma się zmienić już wkrótce. Nowi i obecni użytkownicy telefonów z Androidem zostaną wprost zapytani, z których aplikacji chcą korzystać. Nie wiadomo, w jaki sposób zostanie zadane to pytanie, i jakie programy zostaną podane jako alternatywa dla produktów Google. Zmiana ma zostać wprowadzona w ciągu najbliższych miesięcy – dokładna data pozostaje nieznana.
„Promocja” konkurencyjnych aplikacji to wynik ogromnych kar finansowych, jakie zostały nałożone na Google przez Komisję Europejską. Przyczyną była domyślna instalacja przeglądarki Chrome, sklepu Play i wyszukiwarki Search na każdym nowym urządzeniu z Androidem, co zostało uznane za przejaw nieuczciwej konkurencji. W odpowiedzi na żądania KE, Google zdecydowało się na zmianę sposobu licencjonowania swoich produktów, które teraz są niezależne od licencji na korzystanie z Androida. Pytanie użytkowników o to, które apki chcą zainstalować na swoich urządzeniach, jest kontynuacją działań mających na celu przekonanie organów unijnych, że Google do serca wzięło sobie nałożoną na nie karę.