Jeden z najpoważniejszych obecnie konfliktów w świecie producentów smartfonów i podzespołów do nich właśnie się zaostrzył. Apple właśnie pozwało Qualcomm o naruszenie własności intelektualnej. Powodem mają być zastosowane w procesorach Snapdragon 800 i 820 układy zarządzające zużyciem baterii.
Trwający od kilku miesięcy konflikt pomiędzy produkującym procesory do swoich urządzeń Apple oraz największym producentem procesorów dla androidowych flagowców Qualcommem wszedł w nową fazę. Tym razem to producent iPhone’a podał do sądu swojego konkurenta. Przyczyną pozwu są znane z niegdysiejszych flagowców (rok 2015 się kłania) procesory Qualcomm Snapdragon 800 i 820, a właściwie zawarte w nich podzespoły odpowiedzialne za minimalizowanie zużycia baterii telefonu. Pozwalały one na uśpienie niektórych elementów procesora gdy te były niepotrzebne. Rozwiązanie to jest według Apple bliźniaczo podobne do tych zastosowanych w Apple A8 i A9.
Pozew złożony przez Apple jest kolejnym rozdziałem konfliktu pomiędzy dwoma producentami procesorów. Rozpoczęły go oskarżenia pod adresem Qualcomma, według których miał on pobierać opłaty licencyjne za nie swoje technologie. Qualcomm oczywiście nie pozostał dłużny gigantowi z Cupertino i również przedstawił obciążający konkurencję dokument. Nie wiadomo, jak długo potrwa ten konflikt, jednak nie to jest istotne z perspektywy konsumentów. Najbardziej interesujące dla nas jest to czy – i w jakim stopniu – wpłynie on na rynek telefonów komórkowych i cenę przyszłych flagowców.