TEST: NVIDIA Shield TV (2017)

Zaprezentowana w tym roku nowa wersja NVIDIA Shield TV to odświeżenie koncepcji podłączanego do telewizora streamera, który po raz pierwszy pojawił się na rynku w 2015 roku.

Wyposażone w system Android 7.0 Nougat, małe i atrakcyjne czarne pudełeczko, obsługuje telewizyjne aplikacje znajdujące się w sklepie Google. Możemy dzięki nim bez przeszkód streamować filmy i seriale z takich serwisów jak Netflix czy Showmax, postawić serwer Plexa, uruchomić kombajn Kodi czy inne siedlisko uciech kinomaniaka. Problemu nie stanowią zarówno youtube’owe produkcje nakręcone w technologii 360 stopni, jak i filmy w rozdzielczości 4K.

Shield TV może też z powodzeniem zastąpić konsolę niedzielnym graczom i osobom gotowym na wkroczenie w inny wymiar gamingu. Z jednej strony można tu uruchomić tytuły androidowe, jednak prawdziwą perełką urządzenia jest usługa NVIDIA GeForce NOW, która pozwala na granie w strumieniowane na urządzenie tytuły za opłatą wynoszącą 9,99 EUR miesięcznie. W serwisie znajdziemy na ten moment około 100 pozycji, w tym Tomb Raider, Hitman: Absolution czy Saints Row IV. Niestety za tytuły premium takie jak chociażby Wiedźmin 3: Dziki Gon trzeba dodatkowo zakupić. Dobra wiadomość jest jednak taka, że  za tę cenę otrzymamy również kody na daną grę w serwisie Steam i GOG.

Osoby, które zdecydują się na granie na Shield TV będą mogły korzystać z dołączonego pada, który w tej iteracji dorównuje tym z „typowych” konsol. W zestawie dostajemy również poręcznego pilota (w poprzedniej wersji był on dodatkowym akcesorium). Działa on całkiem sprawnie, zwłaszcza w przypadku wyszukiwania konkretnych multimediów z serwisów streamingowych.

Jeśli chodzi o serce urządzenia, zostało ono niezmienione – układ NVIDIA Tegra X1 oraz 3 GB RAM-u ponownie zapewniają perfekcyjną  obsługę interfejsu użytkownika. W zakresie pamięci wewnętrznej możemy wybrać wersję z 16 GB na dane lub nieco większą (również wymiarowo) z dyskiem 500 GB. Dla przeciętnego użytkownika pierwsza powinna być jednak wystarczająca.

Nie da się ukryć, że w ramach swoich zastosowań, Shield TV jest urządzeniem wybitnie dopracowanym i najlepszym w swej kategorii. Dzięki potężnej specyfikacji, działa dużo lepiej niż funkcje smart TV wbudowane w telewizorach. To również najlepszy wybór dla osób pragnących używać programu do obsługi multimediów Kodi czy aplikacji streamingowych. Kosztująca 300-500 PLN „chińszczyzna”, nie ma tutaj nawet do czego startować. Shield TV jest jednak wyraźnie od nich droższy. Nie jest to może taki koszt jak w przypadku next genowych konsol, ale na tyle niepokojąco bliski, że nie da się ukryć, że produkt NVIDII należy do kategorii premium.

Gdyby specjalizujący się w kartach graficznych koncern, wypuścił na rynek nieco słabszą wersję Shield TV, bez GeForce NOW i w cenie około 600 PLN, skasowałby od razu całą konkurencję, wliczając w to Apple i Amazon. Wygląda jednak na to, że NVIDIA nie lubi opuszczać sobie poprzeczki i trzeba ją za to szanować, bo ten unikalny streamer to naprawdę genialny produkt.

SPECYFIKACJA

• CENA 999 PLN
• PROCESOR NVIDIA Tegra X1 z 256-rdzeniową jednostką GPU
• SYSTEM OPERACYJNY Android 7.0 Nougat
• RAM/DYSK 3 GB/16 lub 500 GB
• ŁĄCZNOŚĆ Wi-Fi, Bluetooth LE, 2x USB 3.0, HDMI 2.0B dla 60 FPS, 1x Ethernet
• AKCESORIA Pilot, pad bezprzewodowy, zasilacz
• WYMIARY 98x159x25,93 mm
• WAGA 0,25 kg