Firma Audeze wyrasta pomału na wiodącego producenta słuchawek planarnych. Najnowszym dziełem założonego w 2008 roku przedsiębiorstwa jest stworzona z myślą o posiadaczach iPhone’ów unowocześniona wersja nauszników Sine, które rozstały się z tradycyjnym 3,5-milimetrowym interfejsem audio na rzecz 24-bitowego złącza Lightning.
Bardzo istotnym elementem tego modelu jest wbudowany w jego przewód pilot – poza umożliwianiem kontroli nad odtwarzaną muzyką i prowadzeniem rozmów telefonicznych, pełni on też ważną rolę w kontekście jakości dźwięku dobiegającego do uszu słuchacza. Wszystko za sprawą tego, że w jego kompaktowej obudowie zamontowano odrębny przetwornik cyfrowo-analogowy – dzięki takiemu rozwiązaniu sygnał audio w jakości hi-res „omija” komponenty audio iPhone’a, trafiając wprost do układu DSP Audeze. Jak zatem wypadają efekty zastosowania opisanej konstrukcji? Ja przy ich ocenie zaryzykuję stwierdzenie, że nie miałem jeszcze do czynienia ze słuchawkami, które podłączone do iPhone’a byłyby w stanie zaoferować mi tak znakomity dźwięk, jak uczyniły to Sine. Wszystko gra tu dokładnie tak, jak powinno – jest świetna scena, dźwięk cechuje się wręcz krystaliczną przejrzystością i ogromnym bogactwem detali, a całościowo brzmienie wydaje się być niesamowicie spójne i zbalansowane. Jako że lubię słuchać nieco cięższych gatunków elektronicznych, szczególną uwagę zwracam na dół i górę pasma. W przypadku Audeze Sine, tony wysokie brzmią nadzwyczaj wyraziście i to samo można powiedzieć również o basach, które po kilku sesjach z ciemną, ambientową muzą i przesłuchaniu paru albumów d’n’b, zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
NIE MIAŁEM JESZCZE NA USZACH SŁUCHAWEK, KTÓRE PODŁĄCZONE DO IPHONE’A BYŁYBY W STANIE ZAOFEROWAĆ MI TAK ZNAKOMITY DŹWIĘK.
Przy cenie 2 500 PLN oczekiwałem, że Sine będą w stanie zaoferować mi jakość wykonania typową dla produktów z najwyższej półki. Nie zawiodłem się, bo do ich stworzenia wykorzystano m.in. pięknie wyglądającą czarną skórę oraz szykowne aluminium, widoczne zwłaszcza na efektownie zaprojektowanym szkielecie całej konstrukcji. O ile wygląd słuchawek Audeze zachwyca, o tyle w temacie komfortu użytkowania nie wszystko mi w nich zagrało tak, jak powinno. Największym mankamentem tego modelu jest w moim odczuciu jego bardzo sztywny szkielet, a konkretniej elementy, do których przymocowane są muszle. Moja głowa nie jest jakoś specjalnie duża, a mimo to czułem, że po pewnym czasie korzystania ze słuchawek, zaczynały mnie one nieco za bardzo uciskać. Co ważne, nie ja jeden miałem takie odczucie. Szkoda, bo jakby nie było, opisana tu właściwość wpłynęła na moją ogólną ocenę sprzętu, którego pod względem brzmieniowym uważam za prawdziwego debeściaka, zdolnego wprawić w zachwyt każdego melomana z iPhonem w kieszeni.
SPECYFIKACJA
- CENA 2 495 PLN
- TYP KONSTRUKCJI Nauszna, zamknięta
- DŁUGOŚĆ PRZEWODU 2,5 m
- PASMO PRZENOSZENIA 10 – 50 000 Hz
- IMPEDANCJA 20 om
- ŁĄCZNOŚĆ Lightning
- WAGA 0,23 kg
Ocena
Zdaniem T3
Posiadasz iPhone’a i jesteś spragniony najwyższej klasy doznań dźwiękowych? Sine to nauszniki, które zaspokoją twój muzyczny apetyt.
-
Design
-
Jakość wykonania
-
Funkcjonalność
-
Cena