Rozmawiamy z Bitmarem, adminem forum i portalu bitcoin.pl.
Bitcoin ma się chyba lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, zyskuje coraz większe zainteresowanie wśród biznesowego mainstreamu, powstaje coraz więcej start-upów opartych na technologii BTC. Jak Twoim zdaniem będzie rozwijał się ten rynek?
Śledzę na bieżąco wszystkie wydarzenia związane z bitcoinem i faktycznie muszę stwierdzić, że przez ostatni rok dzieje się naprawdę dużo. Biorąc pod uwagę rozwój infrastruktury, Bitcoin nigdy nie miał się lepiej. Coraz większe firmy takie jak Dell, PayPal, Overstock czy nawet banki takie jak niemiecki Fidor Bank oraz hiszpański Bankinter dostrzegają potencjał w bitcoinie. W projekt inwestują też znani miliarderzy i „rekiny” z Wall Street. Moim zdaniem tendencja ta utrzyma się jeszcze przez wiele lat nabierając coraz większego tempa.
Ciekawym przedsięwzięciami mogą okazać się Second Market i Open Bazar. Czy możesz napisać coś więcej o tych projektach?
Open Bazar będzie platformą handlową w stylu eBaya, lecz będzie to projekt Open Source i P2P – zdecentralizowany i bez nadzorcy, prawdziwy wolny rynek bez jakichkolwiek ograniczeń, zakazów czy blokowania konta. Jest to przełomowe i rewolucyjne rozwiązanie. W przypadku OpenBazaru nie będzie też możliwe jego wymuszone zamknięcie tak jak np. Silk Road.
Second Market jest w pełni uregulowanym prawnie serwisem umożliwiającym między innymi wymianę i przechowywanie bitcoinów dla większych odbiorców np. dla firm i instytucji. Ostatnio z przeprowadzonych badań na zlecenie Hewlett Packard wynika, że aż 8 na 10 badanych firm w USA jest zainteresowana bitcoinem. Jednak dla firm które potrzebują gwarancji i zabezpieczeń zwykłe serwisy bitcoinonowe mogą okazać się zbyt ryzykowne, tu pojawia się właśnie Second Market z gwarancjami, dużym kapitałem oraz pełną regulacją prawną. Sam Second Market nie jest serwisem typowo bitcoinowym, działa od 2004 roku i umożliwia handel aktywami, papierami wartościowymi, wierzytelnościami itd.
Prowadzisz bitcoin.pl i forum Bitcoina. Czy zauważasz wzrost zainteresowania BTC także pod kątem liczby nowych użytkowników i wjeść na Twoją stronę internetową?
Największy wzrost zainteresowania jest podczas bitcoinowych „baniek”, wtedy ruch wzrasta nawet kilkunastokrotnie wraz ze wzrostem kursu. Oczywiście średni ruch też rośnie wraz ze wzrostem popularności bitcoina. Dla przykładu obecnie ruch na Polskim Forum Bitcoin i bitcoin.pl jest 6-7 razy większy niż w listopadzie 2012.
Pomimo pozytywnych newsów kurs BTC spada. Jakie są tego przyczyny?
Kurs długoterminowo cały czas rośnie. Dla przykładu w listopadzie 2010r. kurs wynosił około 0,2$, w listopadzie 2011r. około 3$, w listopadzie 2012r. około 10$, w listopadzie 2013r. około 200$ i obecnie około 300-400$. Długoterminowy trend wzrostowy jest zachowany. Obecnie jednak jesteśmy na etapie „po bańkowym” który jest charakterystyczny dla większości rynków, nie tylko bitcoina. Po wielkiej bańce przychodzi czas korekty i to jest naturalne, przewartościowany kurs szuka równowagi. Tak się dzieje niemal zawsze i wszędzie, gdy w krótkim czasie kurs osiągnie astronomiczne wartości.
Co jednak mogłoby nakłonić przeciętnego Kowalskiego czy Smitha do zakupu bitcoinów poza potencjalnym zyskiem w czasie „baniek”?
Potrzeba danej chwili. Jeśli Kowalski nie ma takiej potrzeby to nie ma sensu, aby na siłę kupował coś za Bitcoiny. Przyjdzie w końcu taki moment, że Kowalski znajdzie się w sytuacji, kiedy będzie musiał zrobić przelew międzynarodowy czy kupić coś w zagranicznym sklepie (bez konieczności wysyłania swojego zdjęcia jak w najbardziej znanym procesorze płatności), wtedy doceni jak bitcoin ułatwia życie, jaką daje wygodę i jak znacząco zmniejsza koszty. Sytuacji takich kiedy bitcoin staje się przydatny jest tysiące i ciężko je wszystkie opisywać oraz z góry wszystkie przewidzieć bo co człowiek/sytuacja/miejsc to inne potrzeby. Również rozbudowa bitcoinowej infrastruktury stale zwiększa praktyczne zastosowanie bitcoinów. Dla przykładu: nowopowstały kantor bitcoinowy cryptoins.com umożliwiający sprzedaż BTC jako pocztowy przekaz pieniężny jest idealnym rozwiązaniem dla emigracji zarobkowej. Często zdarza się, że ktoś ma starszych rodziców na wsi bez dostępu do konta bankowego, wtedy wystarczy będąc w dowolnym miejscu na świecie sprzedać BTC w tym kantorze i wybrać usługę przekazu pocztowego na wskazany adres, pieniądze przyniesie listonosz w ciągu 3 dni roboczych.
Czy nie obawiasz się, że BTC skończy jako narzędzie finansowe do tzw. „pump and dump”, dzięki któremu gracze będą tylko zarabiać pieniądze typu fiat?
Nie. Wszystko po towary, kruszce czy waluty państwowe może być przedmiotem „pump and dump”, tak działa rynek. Podatność na tego typu zjawiska zmniejsza się wraz z nabieraniem przez dany rynek masy i to właśnie cały czas się dzieje, użytkowników bitcoina przybywa. Aby manipulować rynkiem bitcoina potrzeba coraz większych środków. Bitcoin przede wszystkim jest użyteczny i świetnie nadaje się do mikropłatności, szczególnie międzynarodowych. Powstaje coraz więcej miejsc gdzie można płacić bitcoinem, liczba transakcji z wykorzystaniem BTC też cały czas rośnie. Oczywiście sama spekulacja staje się nieodłączną częścią bitcoina i za to dużo ludzi go kocha, to jest jeden z wielu uroków tej waluty, bardziej zaleta niż wada i wynika z deflacyjnego jej charakteru. Bitconów może być tylko 21 milionów a potencjalnych jej użytkowników jest 7 miliardów. Dopóki bitcoin będzie zyskiwał popularność jego wartość będzie rosła, tego się nie uniknie a o stabilności kursu można zapomnieć. Bardziej prawdopodobne jest więc to, że bitcoin skończy jako pieniądz tezauryzacjny niż jako zjawisko „pump and dump”, wtedy do mikropłatności świetnie nadałyby się kryptowaluty pochodne takie jak Litecoin.
Bitcoin to czubek góry lodowej. Poza nim na rynku istnieje jeszcze sporo innych kryptowalut, z których najpopularniejszy zdaje się być Litecoin. Czy uważasz, że ta waluta może osiągnąć podobny sukces co BTC? Czy rynek potrzebuję w ogóle innych kryptowalut niż BTC?
Zainteresowanie bitcoinem tak jak sam kurs bywa zmienne. Gdy kurs rośnie, rośnie też zainteresowanie nim i odwrotnie. Jeśli popyt na bitcoina jest w danym czasie niski, inne kryptowluty takie jak Litecoin są mniej atrakcyjne, maleje sens ich używania skoro jest bitcoin, który wystarcza. Jeśli zaś popularność, a co z tym idzie popyt, na bitcoina wzrasta, jednocześnie wzrasta zainteresowanie innymi krypto-walutami. Bańki na Litecoinie następują po bańkach na Bitcoinie. Jeśli przyjdzie dzień, w którym bitcoin znów będzie przewartościowany w skutek dużej popularności i popytu, automatycznie wzrośnie zainteresowanie innymi krypto-walutami – szczególnie przez te osoby które spóźniły się (w ich mniemaniu) z zakupem BTC.
Oczywiście rynek potrzebuje innych kryptowalut. To dzięki nim powstają nowe rozwiązania, niekiedy lepsze niż w przypadku bicoina. To one zabezpieczają całą idę zdecentralizowanych pieniędzy odpornych na sterowanie/manipulację na wypadek gdyby bitcoin z jakiegoś powodu przestał działać. To dzięki nim, Bitcoin jako idea zyskuje większą popularność. Atrakcyjne dla tak wielu, wydobywanie bitcoinów może być kłopotliwe w przypadku nowych użytkowników ze względu na utrudniony dostęp do wydajnego sprzętu górniczego. W przypadku krypto-walut dalej mogą wydobywać je na kartach graficznych dostępnych w każdym sklepie komputerowym czy nawet na procesorach swoich komputerów. Kryptowaluty dają też szansę na zostanie „early adopterem” i nadzieję na bogactwo. Osobiście nic nie ma przeciwko innym krypto-walutom pod warunkiem, że wnoszą coś nowego a nie są kopiami bitcoina ze zmienioną nazwą i parametrami. Litecoin był pierwszą alternatywną do bitcoina kryptowalutą i myślę, że tak jak bitcoin kiedyś osiągnie sukces i świetnie sprawdzi się w mikro-płatnościach.
Rozmawiał: Jacek Walewski