Microsoft zaprzeczył, jakoby Xbox Live został zhakowany. Krążyły ostatnio pogłoski, jakoby zabezpieczenia tej usługi zostały złamane i dane klientów zostały wykradzione. Jednakże na oficjalnym Facebooku Microsoftu możemy przeczytać, że tak się nie stało.
Firma zareagowała po artykule, który ukazał się w brytyjskiej gazecie The Sun. Dziennik poinformował, jakoby niektórzy gracze stracili od 100 do 200 funtów. Microsoft jednak twierdzi, iż ludzi Ci padli ofiarą ataku pishingowego.
Do tego typu oszustw używa się złośliwego oprogramowania, takiego jak wirusy. Wszystko to w celu infekowania komputerów użytkowników oraz kradzieży danych logowania do usług takich jak chociażby Xbox LIVE. Wyłudzić informacje można również w inny sposób. Ofiara otrzymuje email, który pochodzi rzekomo od takich firm jak na przykład Microsoft. Zazwyczaj jesteśmy tam poproszeni o zalogowanie się na fałszywą stronę. Loginy te są następnie używane, aby uzyskać dostęp do kont Xbox LIVE. Wówczas można wykraść dane dotyczące kart kredytowych lub też dokonać niechcianych zakupów.
Microsoft już pracuje z poszkodowanymi użytkownikami usługi XBOX Live, aby odpowiednio zabezpieczyć ich konta. Jednocześnie firma prosi swoich klientów, aby uważali na to, jakie mejle otwierają i w jakie linki klikają.