Hip hop umarł wraz z Tupaciem, rock progresywny skończył się na Pink Floyd, a Metallica na Kill ‘Em All? Oto dowody, że współczesna muzyka wcale nie musi ustępować klasykom. Zbiór 50 płyt, które poruszyły mnie na przestrzeni ostatnich dwóch dekad. Nie ma tu wielu uniwersalnych pozycji, ale jeśli już jakaś nadaje się do kontemplacji, kopulacji, snu, przebieżki, płaczu, romantycznego spotkania, spaceru z psem, testowania hi-endowego sprzętu audio, jazdy samochodem, szalenia w domu czy obalania rządu – robi to w najlepszy możliwy sposób.

Listen carefully, if you will...
There are rules...
- Tylko jedna płyta jednego artysty.
- Tylko longplaye (bez EP-ek, singli, bootlegów).
- Płyty, które ukazały się między styczniem 2001 a kwietniem 2020 roku.