Trójmieski zespół Spitfish coraz śmielej podbija scenę muzyczną w Polsce. Kształtując przy tym swój własny niepowtarzalny wizerunek zaczerpnięty z horrorów! Czy element grozy zagości na dłużej w sercach rockowej publiczności? I co należy do klasyki gatunku? O tym i jeszcze więcej usłyszecie w najnowszym programie #MusicInsider, gdzie gościem był David Zwolan przedstawiciel Trójmieskiego zespołu.
Spitfish powstało na początku 2016 roku w Gdańsku, początkowo jako jedno-osobowy projekt, udostępniając EP złożone z pięciu autorskich kompozycji. Obecna forma Spitfish to trzyosobowy zespół, w którego skład wchodzą Boris Karloff (alias) -bas, głos, Cyril Delevanti (alias)- gitara, i A.J.(alias) – perkusja. Muzyka Spitfish to połączenie rockowego brzmienia, punkowego zacięcia, melodii… z domieszką groteski starego horroru.
Spitfish jest mroczną fanaberią pełną symboliki, zamkniętą w ramy melodyjnego rocka. Groteska starego horroru podana jest tu w bardzo zgrabny piosenkowy sposób. Jednak nie dajcie się zwieść, gdyż jest tu coś więcej. Pomiędzy wersami rock’n’rolla czyha ukryte pod maską jeszcze jedno dodatkowe oblicze!
„Nasz wizerunek jest wartością dodaną do muzyki. W naszej twórczości bazujemy na rock and rollu z dodatkowymi niepokojącymi pierwiastkami” komentuje krótko David Zwolan z zespołu Spitfish.