WhatsApp to doskonałe narzędzie do szybkiego przesyłania wiadomości grupowych, ale ma on także swoją ciemniejszą stronę – ze względu na szyfrowanie konwersacji korzystają z niego przestępcy i propagatorzy teorii spiskowych. Aby spowolnić rozprzestrzenianie się fake newsów, aplikacja postanowiła wprowadzić ograniczenia w masowym przekazywaniu wiadomości.
Wprowadzone przez WhatsAppa obostrzenia dotyczą wiadomości, które przed trafieniem do użytkownika zostały kilkukrotnie rozesłane za pośrednictwem funkcji przesyłania dalej. Tego typu zawartość jest oznaczona umieszczonym ponad treścią emblematem podwójnej strzałki. Po jej otrzymaniu będziemy mogli przekazać ją dalej tylko do jednego odbiorcy jednocześnie – poprzednio możliwe było przesłanie wiadomości do pięciu osób. Ma to zapobiec masowemu rozsyłaniu fake newsów i innych treści pochodzących z niesprawdzonych źródeł.
WhatsApp wyjaśnia, że w ciągu ostatnich tygodni zanotował znaczący wzrost wiadomości rozprzestrzenianych za pomocą funkcji „prześlij dalej”. Wiele z nich ma niewinną zawartość – są to przydatne artykuły, modlitwy za chorych na COVID-19, śmieszne filmiki czy memy – ale w tej grupie znajdują się także fake newsy, które w obecnej sytuacji mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu lub życiu podatnych na dezinformację użytkowników.
To nie pierwszy raz, gdy WhatsApp jest zmuszony wprowadzić ograniczenia w rozsyłaniu wiadomości. W 2018 roku rozsiana za pośrednictwem aplikacji plotka doprowadziła do publicznego zlinczowania wielu niewinnych osób w kilku regionach Indii – ktoś postanowił rozpowszechnić fałszywą informację, jakoby w okolicy grasował gang porywaczy dzieci, co skłoniło lokalnych mieszkańców do ataku na przedstawicieli innych grup etnicznych. To wtedy WhatsApp postanowił wprowadzić limit pięciu przesłań dalej, który teraz został dodatkowo zaostrzony.