Nieraz spacerując po mieście natykamy się na utalentowanych muzyków umilających nam przechadzkę, ale akurat nie mamy przy sobie drobnych, którymi możemy im się odwdzięczyć. Londyn postanowił pójść z duchem czasu i zaproponować artystom możliwość zbierania napiwków z karty.
Za technologię przetwarzania płatności bezstykowych odpowiedzialna jest szwedzka firma iZettle, wykupiona niedawno przez PayPal. Artysta otrzyma do dyspozycji specjalny czytnik kard, który będzie musiał być połączony ze smartfonem lub tabletem. Terminal będzie współpracował ze wszystkimi formami płatności NFC – kartami płatniczymi, telefonami i smartwatchami wyposażonymi w np. Apple Pay. Po zbliżeniu urządzenia NFC do czytnika ten automatycznie pobierze z konta użytkownika określoną kwotę – o jej wysokości decydują sami artyści, ale są oni zobowiązani poinformować płatników o jej wysokości. Technologia testowana była na ulicach Londynu przez kilkunastu popularnych grajków ulicznych w ciągu ostatnich tygodni. Muzycy zauważyli, że dzięki wprowadzeniu terminali widzowie chętniej zostawiają napiwki.
Nie do końca wiadomo, jak administracja Londynu rozwiąże kwestie techniczne nowego systemu. Na pewno będą mogli do niego przystąpić muzycy, którzy należą do Busk In London, czyli organizacji broniącej praw artystów ulicznych w stolicy Wielkiej Brytanii. To, ile terminali trafi na ulice Londynu i w jaki sposób muzycy będą się z nich rozliczali, pozostaje tajemnicą. To nie pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie (w Chinach nawet niektórzy żebracy posiadają własne kody QR, za pomocą których można przelać im jałmużnę), ale nigdy wcześniej proces ten nie był nadzorowany przez organy administracji.