Sony Inzone M9 to podjęta przez Sony w tym roku próba wyprodukowania jednego z najlepszych monitorów do gier na rynku – i biorąc pod uwagę jej doświadczenie w zakresie telewizorów, można by założyć, że firma może przenieść część tego know-how na najnowszą linię produktów.
Sony zbudowało Inzone M9, aby działał równie dobrze, niezależnie od tego, czy jest podłączony do PlayStation 5 czy do komputera do gier. Z pewnością ma specyfikacje i funkcje, aby konkurować z najlepszymi monitorami w branży – ale czy jest to najlepszy monitor do gier dla ciebie?
Sony Inzone M9 jest nieco nietypowy pod względem ustawienia stojaka. Potrzebny będzie również śrubokręt krzyżakowy, aby dopasować dwie śruby z tyłu – wiele monitorów w dzisiejszych czasach można złożyć bez żadnych narzędzi, a w moim zestawie ów śrub brakowało. Po ustawieniu monitor ma wymiary 615 x 479 x 248 mm.
Jeśli chodzi o wygląd Sony Inzone M9, widać wpływ PlayStation 5, a podstawa główna wygląda bardzo podobnie do konsoli. Ramki wokół krawędzi ekranu są przyjemnie wąskie, a tylko dolna jest w pobliżu tego, co można by określić jako średniej grubości. Dostępna jest regulacja nachylenia i wysokości, ale nie można obracać monitora, częściowo ze względu na podstawę. Z tyłu podoba mi się subtelny efekt oświetlenia (można zmienić jego kolor), a całość wygląda atrakcyjnie.
Jest tu przyzwoity wybór portów: oprócz gniazda słuchawkowego 3,5 mm są też trzy porty USB-A, jeden port USB-B, jeden port USB-C (z funkcją DisplayPort), jeden port DisplayPort 1.4 i dwa HDMI 2.1. Niestety w zestawie nie ma kabla HDMI.
W monitor wbudowano kilka głośników, ale nie ma co nich zbyt wiele pisać, gdyż gwarantują absolutnie podstawowy odsłuch. Zdecydowanie będziesz chciał użyć oddzielnych głośników lub pary słuchawek. Plusem jest to, że menu ekranowe są przejrzyste i proste, a poruszanie się po nich łatwe za pomocą małego joysticka z tyłu monitora. Sony udostępnia aplikację do zarządzania na komputery, która jest znacznie wygodniejsza w użyciu, ale działa tylko na systemach Windows.
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz w Sony Inzone M9, jest jasność i ostrość obrazu: genialna w grach i prawie wszystkim innym. 96 oddzielnych stref przyciemniania zdecydowanie zmienia oblicze ekranu i chociaż nie zapewnia poziomów kontrastu OLED, różnice między czernią a bielą na tym monitorze są znacznie lepsze, niż można oczekiwać od wyświetlacza LCD IPS. Rozkwitanie jest ograniczone do minimum, co zapewnia bardziej precyzyjne oświetlenie i ogólnie ostry obraz.
Jeśli chodzi o kluczowe specyfikacje, jest to 27-calowy panel antyodblaskowy o szczytowej jasności 600 nitów i rozdzielczości 3840×2160 px (4K). Ma czas reakcji 1 ms i częstotliwość odświeżania do 144 Hz (DisplayPort) i 120 Hz (na HDMI). Do tego dochodzi obsługa VESA Adaptive Sync, NVIDIA G-Sync, zmiennej częstotliwości odświeżania, HDR10, DisplayHDR 600 i innych. Istnieje również wiele poprawek i regulacji, które możesz wprowadzić do obrazu, a także pięć różnych ustawień wstępnych (w tym kinowe i do gier FPS).
Przetestowałem Sony Inzone M9 z grami, filmami i aplikacjami ogólnego użytku. Nie zarejestrowałem opóźnień wejścia ani efektu aureoli, a kolory wyglądały realistycznie i żywo. Jednolitość kolorów na zdjęciach nie jest idealna, a czasami w rogach jest niewielkie winietowanie, ale przez większość czasu nie jest to zauważalne.
Sony Inzone M9 to przede wszystkim świetny monitor do gier i co do tego nie ma wątpliwości. Będzie szczególnie atrakcyjny dla posiadaczy PS5, ponieważ najnowsza konsola Sony może rozpoznać Inzone M9 i wprowadzić kilka automatycznych poprawek, związanych z trybem obrazu i ustawieniami HDR. Monitor może nawet działać jako przełącznik KVM (Keyboard Video Mouse), co oznacza, że można podłączyć do monitora dwa komputery i sterować nimi za pomocą jednej kombinacji klawiatury i myszy.
Wszystko to składa się na monitor, który zapewnia wrażenia z odbioru obrazu na poziomie telewizora, ale warto pamiętać o nietypowym designie, który można kochać lub nienawidzić w zależności od preferencji – przede wszystkim nie zapewnia wysokiej elastyczności. Bezpośrednim rywalem monitora w segmencie jest LG UltraGear 27GP950-B, mający ten sam wymiar i rozdzielczość, a który jest nieco tańszy niż Inzone. Jednak propozycję Sony charakteryzuje kosmicznie wyższy kontrast i wydajność HDR. Jeśli jakość obrazu, wiele portów i jakość HDR są dla ciebie ważne, Sony Inzone M9 powinien znaleźć się na twojej krótkiej liście.
Specyfikacja
- CENA 5 290 PLN
- PRZEKĄTNA EKRANU 27″
- POWŁOKA MATRYCY matowa
- RODZAJ MATRYCY LED, IPS
- ROZDZIELCZOŚĆ EKRANU 3840×2160 px (UHD 4K) 16:9
- CZĘSTOTLIWOŚĆ ODŚWIEŻANIA EKRANU 144 Hz
- ODWZOROWANIE PRZESTRZENI BARW DCI-P3: 95%
- CZAS REAKCJI 1 ms (GTG)
- JASNOŚĆ 600 cd/m²
- KONTRAST STATYCZNY 1 000:1
- KONTRAST DYNAMICZNY 80 000:1
- KATY WIDZENIA W PIONIE I POZIOMIE 178 stopni
- WYMIARY 615 x 479 x 248 mm
- WAGA 6,8 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Sony Inzone M9 sprawi, że twoje gry (i prawie wszystko inne) będzie wyglądać świetnie, chociaż będzie cię to sporo kosztować.
Plusy
Absolutnie najwyższa w segmencie jakość obrazu w grach. Mnogość portów.
Minusy
Najlepsze jego cechy mocno windują cenę. Nie zawsze ergonomiczny design. Brak multiplatformowej aplikacji.