Dobra passa soundbarów Sony ze średniego segmentu trwa – do tej pory każda generacja okazywała się lepsza od poprzedniej. Testowany dziś model to następca ciepło przyjętego HT-X8500. HT-G700 nie stara się wprowadzać sprzętowej rewolucji na rynku, ale z wyczuciem udoskonala i unowocześnia to, co było najlepsze u poprzednika. W efekcie otrzymujemy większe, bogatsze i bardziej epickie brzmienie.
Na pierwszy rzut oka soundbar i subwoofer prezentują się dość skromnie – za kwotę 1 900 PLN otrzymujemy krótką, płaską belkę, na tyle kompaktową, by mogła zmieścić się pod 43-calowymi telewizorami, ale brzmieniem pasującą nawet do ekranów o przekątnej do 65 cali. Zestaw działa w konfiguracji 3.1, co oznacza, że w soundbarze znajdziemy trzy pełnozakresowe przetworniki, którym towarzyszy dedykowany subwoofer.
Na papierze nie wygląda to zbyt imponująco, ale Sony obiecuje, że zastosowane algorytmy przetwarzania dźwięku upodabniają brzmienie HT-G700 do kompletnych systemów surround 7.1.2 Dolby Atmos. Sprawdźmy, czy to odważne stwierdzenie jest czymś więcej niż tylko chwytliwym, marketingowym sloganem.
Design HT-G700 nie należy do ekstrawaganckich – ot, soundbar z metalowym grillem chroniącym przetworniki, któremu towarzyszy potężny subwoofer z ogromnym, lakierowanym portem bass-reflex. Czarna kolorystyka i prosty design stanowią zaletę, ponieważ pasują do właściwie każdego wnętrza. Przypadła mi do gustu także jakość wykonania zestawu – sprzęt wygląda solidnie, jest ciężki i wytrzymały.
W tylnej części soundbara znajdują się dostępne porty: jeden HDMI eARC i jeden zwykły HDMI, a także wejście optyczne. Oznacza to, że oprócz telewizora możemy podłączyć do niego także inny odtwarzacz wideo; przydatne, jeśli dysponujemy telewizorem bez wsparcia dla Dolby Atmos/DTS:X – wtedy do uzyskania przestrzennego dźwięku możemy skorzystać z kompatybilnego streamera.
Na głęboką wodę
W połączeniu z odpowiednim miksem Dolby Atmos, HT-G700 potrafi czynić cuda. Podczas seansu Irlandczyka Martina Scorsese nie mogłem pozbyć się wrażenia, że korzystam z pełnego systemu kina domowego, z tylnymi satelitami i kanałami wysokości, acz te ostatnie są zarysowane dość delikatnie. Scena dźwiękowa okazała się szeroka i realistyczna: źródła dźwięku sprawiały wrażenie dochodzących stamtąd, skąd powinny. Efekt ten był szczególnie dobrze słyszalny w przypadku dźwięków dobiegających zza pleców widza. Przetwarzanie audio nie miało wpływu na jakość dialogów; HT-G700 dobrze „wybierał” głosy aktorów, odtwarzając je z miłą dla ucha przejrzystością i czystością.
Bezprzewodowy subwoofer uzupełnia oprawę dźwiękową o przyjemnie ekscytujące basy. W trakcie pracy urządzenie nie wpada w wibracje, dzięki czemu wieczorne seanse nie powinny przeszkadzać sąsiadom. Podczas ustawiania soundbara należy jednak pamiętać, że wirtualny dźwięk przestrzenny brzmi najlepiej, gdy siedzimy dokładnie naprzeciwko urządzenia; poza tym idealnym punktem efekt surround jest mniej słyszalny.
Oprócz trybów kinowych, HT-G700 ma także ustawienia dedykowane odtwarzaniu muzyki. W tym ostatnim przypadku dużo zależy od źródła dźwięku – jeśli pochodzi on ze streamera lub odtwarzacza, soundbar radzi sobie nadspodziewanie nieźle (chociaż ma pewną tendencję do nadmiernego podkręcania basów), ale przy połączeniu Bluetooth muzyka brzmi płasko i głucho.
Brakowało mi także wsparcia dla Chromecasta lub Apple AirPlay; w większości soundbarów z tej półki cenowej to standard, ale Sony niestety nie pokusiło się o jego dodanie. Sporym atutem urządzenia jest natomiast prostota jego obsługi. Dołączony do zestawu pilot jest intuicyjny i kompaktowy, a umieszczony za grillem miniekran pozwala łatwo podejrzeć, które źródło jest aktualnie podłączone do soundbara.
HT-G700 najlepiej sprawdzi się w towarzystwie telewizora ze średniej półki – dzięki realistycznej symulacji trójwymiarowego dźwięku zamieni on każdy seans w ekscytujące przeżycie. W tym przedziale cenowym to po prostu jedna z najlepszych propozycji na rynku.
Specyfikacja
- Cena 1 900 PLN
- Przetworniki 3.1 (3 pełnozakresowe, 1 woofer)
- Łączność HDMI eARC, wejście optyczne, Bluetooth 5.0
- Wymiary soundbar 980 x 64 x 108 mm, subwoofer 192 x 387 x 406 mm
- Waga soundbar 3,5 kg, subwoofer 7,5 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
HT-G700 zauroczył nas realistycznym, wciągającym brzmieniem. Jeśli szukasz zestawu niezbyt drogiego, ale też nie budżetowego rozwiązania – powinien przypaść ci do gustu!
Plusy
Bardzo dobre odwzorowanie dźwięku przestrzennego. Złącze eARC. Wysoka jakość wykonania i prosta obsługa.
Minusy
Słaba reprodukcja dźwięku przez Bluetooth. Niezbyt mocne wrażenie dźwięku dochodzącego z góry.