Jabra bezbłędnie odnalazła się na rynku słuchawek true wireless. Z roku na rok w ofercie firmy pojawiają się coraz lepiej doszlifowane modele, oferujące wspaniałą jakość dźwięku i funkcje, które dotychczas mogliśmy znaleźć jedynie w znacznie droższych produktach. Nie inaczej wypadają flagowe Elite 7 Pro, zamknięte w malutkim etui ładującym, lecz jakże potężne.
Designersko słuchawki przypominają inne propozycje Jabry. Ich wyprofilowane obudowy są małe i lekkie, ale stabilnie trzymały się w moich uszach. Do zestawu dołączone zostały silikonowe końcówki w różnych rozmiarach; po dobraniu tych właściwych, Elite 7 Pro wyciszają większość dźwięków otoczenia, nawet bez włączania systemu ANC. Model jest wodo- i pyłoodporny w standardzie IP57, więc nadaje się na siłownię lub w teren.
Miłośnicy sportu docenią jeszcze jeden fakt: słuchawki zostały wyposażone w fizyczne przyciski, których nie da się uruchomić przez przypadek. Co ważne, ich obłożenie da się całkowicie spersonalizować w aplikacji Jabra Sound+, wybierając, które funkcje mają być przypisane do pojedynczego, podwójnego lub potrójnego kliknięcia w każdej słuchawce. Niektórych fabrycznych ustawień nie warto zmieniać: możliwość przełączania się pomiędzy trybami ANC i HearThrough, uruchamiana po wciśnięciu lewej słuchawki, to fantastyczna opcja. Apka pozwala również na dostosowanie poziomu redukcji hałasu oraz zmianę equalizera.
W domyślnych ustawieniach Elite 7 Pro grają mocno i dynamicznie, acz dość basowo; aby uzyskać bardziej neutralne brzmienie, wystarczy jeden ruch w aplikacji. Ich charakterystyka dźwiękowa pasowała do różnych gatunków muzyki, i nie tylko – z przyjemnością podłączyłem słuchawki do laptopa, by oglądać w nich filmy i grać, a następnie przełączyłem się na streaming z iPhone’a z Apple Music (funkcja połączenia multipoint została dodana w niedawnej aktualizacji). Brzmienie było klarowne i pełne miłych szczegółów; co prawda propozycja Jabry nie jest kompatybilna z kodekiem aptX, ale nie wpłynęło to znacząco na moje muzyczne odczucia.
System aktywnej redukcji hałasu sprawdził się znakomicie. Na najwyższym poziomie tłumienia wycisza on nawet głośne dźwięki tła, acz zdarza mu się przepuścić donośne, sporadyczne odgłosy (na przykład klaksony aut). Mikrofony doskonale radzą sobie w trakcie połączeń telefonicznych: zdarzało mi się prowadzić rozmowy na ruchliwej ulicy, nad wietrznym brzegiem rzeki i w centrum handlowym, i w żadnej z tych sytuacji moi rozmówcy nie narzekali na jakość połączenia. Słuchawki otrzymały również system HearThrough, umożliwiający nasłuchiwanie tego, co dzieje się dookoła nas.
Jedno ładowanie Elite 7 Pro starczało na około 8 godzin słuchania muzyki – pokrywa się to z obietnicami producenta. Oprócz ładowania za pomocą portu USB-C, baterię w etui uzupełnimy także bezprzewodowo w technologii Qi. Funkcja ta najczęściej występuje w znacznie droższych słuchawkach, dlatego jej obecność w słuchawkach Jabry była miłą niespodzianką – to imponujące, że model za niecałe 900 PLN może pochwalić się aż taką funkcjonalnością, ergonomią i jakością dźwięku.
Specyfikacja
- CENA 850 PLN
- PRZETWORNIKI 6 mm
- ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth 5.2 z AAC i SBC
- WODOODPORNOŚĆ IP57
- ANC tak
- WAGA SŁUCHAWKI 5,4 g
- WAGA Z ETUI 44 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
W kwestii wykonania i jakości dźwięku Jabra Elite 7 Pro mogą spokojnie konkurować z niejednym droższym modelem.
Plusy
Bogaty i kolorowy dźwięk. Wygodna, wodoodporna konstrukcja. Genialna apka. Bardzo długi czas pracy na baterii. Możliwość ładowania Qi.
Minusy
Brak wsparcia dla aptX. ANC przepuszcza niektóre dźwięki.