Smartfon dla gracza jest takim kamieniem filozoficznym świata urządzeń mobilnych. Producenci dobrze wiedzą, że gdy go stworzą, staną się bogaci, ale jeszcze nikomu nie udało się opracować perfekcyjnej receptury. Sztuka ta niestety nie wyszła także Honorowi, którego niedrogi Play nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
Na pierwszy rzut oka w Honorze Play wszystko gra – mamy do dyspozycji mocny procesor znany z flagowych telefonów Huawei, zadowalającą ilość RAM-u i wersję Androida, która wyszła ledwie w zeszłym roku (w telefonach budżetowych to naprawdę poważne osiągnięcie). Smartfon ma duży ekran LCD z charakterystycznym wcięciem i smukłymi ramkami oraz podwójny aparat z tyłu. Niestety, obydwu tym elementom daleko jest do ideału.
Po dobrym telefonie gamingowym spodziewaliśmy się jasnego i ostrego ekranu, którego żywe kolory oddadzą urok ulubionych gier mobilnych. O ile obraz jest zadowalająco szczegółowy i ostry, o tyle odwzorowanie barw na wyświetlaczu Honora Play wypada bardzo słabo. Wyświetlacz wygląda ciemno i ponuro, przez co nawet wesołe i kolorowe tytuły pokroju Hearthstone prezentują się smutno, o niezbyt urokliwym Playerunknown’s Battlegrounds nawet nie wspominając. Kontrastów i głębokich czerni nie uświadczymy prawie wcale. Niska jasność utrudnia także swobodne granie w słoneczne dni.
Szkoda, bo pod względem wydajności Honor Play sprawdza się naprawdę dobrze. Zastosowany w nim interfejs EMUI jest szybki i responsywny, a kombinacja mocnego procesora z przynajmniej czterema gigabajtami RAM-u udźwignie nawet znane z zacinania się tytuły. Tym niezłym speckom towarzyszy jedynie 64 GB pamięci wewnętrznej, które w przypadku tego telefonu może być problemem – producent nie przewidział możliwości rozszerzenia pojemności za pomocą zewnętrznego nośnika. Cieszy natomiast obecność gniazda 3,5 mm, także dlatego, że wbudowany głośnik jest cichy i mało klarowny.
Warto powiedzieć parę słów o fotograficznych możliwościach Honora Play. Przedni aparat działa bez większych problemów, sporo zastrzeżeń mamy natomiast do tylnej, podwójnej kamerki. Przy domyślnych ustawieniach aparatu fotki wychodzą ostre, chociaż wyblakłe. Za podkręcenie barw odpowiada znana z flagowców Huawei sztuczna inteligencja – niestety, przesadza ona z kolorem, przez co w efekcie otrzymujemy sztucznie wyglądające zdjęcia. Telefon może nagrywać filmy w 4K, ale bez jakiejkolwiek stabilizacji obrazu.
Honor Play to poprawnie działający, niedrogi smartfon, ale na pewno nie jest on idealnym telefonem gamingowym, na jaki czekamy już od długiego czasu. Nawet osoby, którym nie przeszkadzają opisane powyżej wady, powinny sprawdzić inne propozycje.
Specyfikacja
- Cena 1 450 PLN
- System operacyjny Android 8.1 Oreo
- Ekran 6,3-calowy LCD 2340×1080
- Procesor Kirin 970
- RAM 4/6 GB
- Pamięć 64 GB
- Aparat tylny 16 Mpix f/2.2 + 2 Mpix f/2.4, przedni 16 Mpix f/2
- Bateria 3 750 mAh
- Wymiary 157,9 x 74,3 x 7,5 mm
- Waga 176 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM…
Honor Play miał być gaminowym cudem, a okazał się jedynie zwyczajnym smartfonem ze średniej półki. Szkoda.
Plusy
Dobra wydajność do gier i codziennej pracy. Korzystna cena. Gniazdo 3,5 mm.
Minusy
Tylko 64 GB pamięci wewnętrznej. Mało kontrastowy, ciemny ekran. Słaba jakość zdjęć i filmów.