Amazon postanowił znacznie obniżyć cenę nowego Kindla. Jest on o 300 złotych tańszy od swojego poprzednika. Firma postawiła na sprzedaż książek, redukując cenę samego urządzenia do granic rentowności.
Poprzedni model tej marki, czyli Kindle Keyboard był w zasadzie jedynym obecnym na naszym rynku czytnikiem ebooków. Amazon nie ma co prawda jeszcze swojego przedstawicielstwa w Polsce, ale nie przeszkodziło to produktom tej firmy wypracować sobie przyzwoitą renomę w naszym kraju. Tym razem w nasze ręce trafia całkiem nowy, Kindle, który jest cyfrowym odpowiednikiem kieszonkowego wydania książek do Penguin’a w miękkiej oprawie. Jest lekki, tani i niesamowicie pożądany.
Istnieją dwie główne różnice pomiędzy nim, a jego poprzednikiem. Pierwszą z nich jest cena, która znacznie poszybowała w dół. Druga to ewidentny brak klawiatury QWERTY.
Bez niekiedy zbędnego zestawu literek pod ekranem, Kindle jest teraz zgrabniejszy niż kiedykolwiek. Stał się niższy o 24 mm i lżejszy o 77 g od modelu Kindle Keyboard. Dzięki temu ten sam 6-calowy wyświetlacz w technologii e-ink skupi teraz na sobie całą wymaganą uwagę. O ile brak ekranu dotykowego oznacza w tym wypadku potrzebę nawigowania kursorem po wirtualnej klawiaturze, o tyle jest to tak mało istotna funkcja w przypadku czytnika ebooków, że większość użytkowników jest sobie w stanie bez niej bez problemu poradzić. Do wyszukiwania tytułów w bazie Amazona rozwiązanie to jest więcej niż adekwatne.
W końcu Kindle, jakby na to nie spojrzeć, służy do czytania, a nie pisania. Co więcej wersja ta jest dużo szybsza od swojego poprzednika. Przewracanie stron odbywa się błyskawicznie dzięki dwóm do tego przeznaczonym przyciskom po obu stronach urządzenia.
Żywotność baterii nadal oscyluje w granicach miesiąca przy wyłączonym Wi-Fi, a samo urządzenie jest w stanie pomieścić do 1 400 książek, które o ile zostały zakupione w Amazonie, można przetrzymywać również w chmurze.
Nie znajdziemy tu jednak łączności 3G. Jeśli nam na tym zależy to musimy poczekać na Kindle Touch, lub powrócić do modelu z klawiaturą. Niemniej jednak, dzięki Wi-Fi mamy dostęp do księgarni Amazona i bez przeszkód możemy z niej pobierać kolejne książki. Prosty i przyjazny interfejs stanowi ponadto dobrą bazę i umila doświadczenie obcowania z urządzeniem.
W przypadku czytników ebooków prawdziwą wartość stanowi mimo wszystko treść. Ceny i dostępność tytułów na serwisie Amazon są jakby na to nie spojrzeć bezkonkurencyjne. W bazie znajduje się ponad 750 000 książek i magazynów, które możemy subskrybować. Jeśli natomiast jakaś książka utraciła już swoje prawa autorskie to będziemy ją w stanie pobrać za darmo.
Istnieje również spora liczba tytułów w bardzo niskiej cenie, dzięki czemu mniej znani autorzy mogą skuteczniej promować swoją prozę. Poza tym otrzymujemy oczywiście dostęp do wszystkich najnowszych bestsellerów i pozycji mainstreamowych.
Amazon niejako skazuje nas na swój własny format ebooków .azw. Dlatego jeśli mamy ochotę poczytać tytuły w rozszerzeniu .epub pozyskane innymi kanałami niż Amazon to możemy mieć z nimi małe problemy. Istnieje co prawda obsługa PDFów ale ich jakość pozostawia niekiedy wiele do życzenia. Niezmiennie, im mniej grafiki, tym sytuacja będzie wyglądać lepiej.
Wszystko to nie jest jednak w stanie zafałszować faktu, iż nowy Kindle jest de facto najlepszym czytnikiem ebooków na rynku. Brak ekranu dotykowego pozwala na zachowanie prostoty i obniżenie kosztów. Powinno to w efekcie zachęcić nową rzeszę użytkowników do zaznajomienia się z tego rodzaju urządzeniem, którego sprzedaż powinna niepomiernie wzrosnąć po ostatecznym wejściu Amazona na Polski rynek.
Specyfikacja
Wyświetlacz: 6 cali, 800×600, skala szarości e-ink
Pojemność: 2 GB (do 1 400 książek) + chmura dla wszystkich tytułów zakupionych w Amazonie
Łączność: Wi-Fi N, USB 2.0
Sklep: Amazon
Żywotność baterii: Jeden miesiąc (trzy tygodnie z wykorzystaniem Wi-Fi)
Wysokość: 166 mm
Szerokość: 114 mm
Grubość: 8,7 mm
Waga: 170 g
Suche fakty
Wyświetlacz e-ink
6-calowy wyświetlacz w technologii e-ink jest teraz wyraźniejszy niż kiedykolwiek. Nawet padający na niego blask słońca w niczym nie będzie nam przeszkadzał
Brak klawiatury
Zamiast klawiszy wciskamy jeden przycisk wywołujący wirtualną klawiaturę QWERTY. Pisanie odbywa się poprzez wybieranie liter kursorem
Przewracanie stron
Umieszczone po obu stronach urządzenia przyciski stanowią prosty i wygodny sposób na obsługę nawet lewą ręką
Przycisk Menu
Pozwala uruchamiać Wi-Fi, przeglądarkę internetową i wprowadzać zmiany w ustawieniach.
Zdaniem T3
Prosty i niedrogi czytnik z mnóstwem możliwości. Kindle to zbawienie ludzi dojeżdżających do pracy z innego miasta.
Co jeszcze ma do zaoferowanie Kindle?
1. Kindle Touch
Jest to pierwszy Kindle z ekranem dotykowym e-ink. Mimo, iż jest nieznacznie większy od zwykłego Kindle?a to nadal wygląda zgrabnie i nęcąco. Poza tym znajdziemy tu opcjonalne 3G i standardowe Wi-Fi. Cena wersji z 3G to co prawda równowartość dwóch podstawowych modeli ale i tak ucieszymy się kiedy w końcu dotrze zza wielkiej wody.
2. Kindle Fire
Jest swego rodzaju czytnik ebooków na sterydach. Znajdziemy tu kolorowy wyświetlacz i dostęp do wszystkich materiałów Amazona, zaczynając od magazynów, a na filmach i muzyce kończąc. Jego cena w USA to 199 dolarów. Nie jest on ponadto bezpośrednim konkurentem iPada 2. Oferuje zgoła inne podejście do tematu ilości funkcji i ceny.
3. Niedostępne funkcje
W Stanach Zjednoczonych moglibyśmy wypożyczać ebooki z bibliotek publicznych. Bezprzewodowo trafiałyby one na naszego Kindle?a bez jakichkolwiek opłat. Istnieje tam również możliwość wykupienia pakietu Amazon Prime za cenę 79 dolarów na rok, który upoważnia do wypożyczania jednej książki z serwisu na miesiąc.
Opinia
Marcin Kubicki, redaktor naczelny Magazynu T3
Istnieje w naszych szeregach przekonanie, iż z czasem sprzedaż Kindle może pokonać słabnące nieco wyniki iPada. Dlaczego? Ponieważ Kindle jest specjalistą w swojej dziedzinie. Zastosowanie tabletu jest niekiedy niejasne i zniechęca tym użytkowników. Czytać potrafi każdy i jeśli szuka urządzenia do ebooków to wie po co sięgnąć. Absurdalnie niska cena jest tutaj niczym wisienka na torcie. Przewidujemy, iż nowy Kindle odniesie bardzo duży sukces