Na przestrzeni lat ceny flagowych modeli smartfonów przebijały kolejne sufity, a przychodzące generacje najbliższych nam mobilnych urządzeń kazały płacić za siebie coraz więcej. Aż trudno uwierzyć, ale gdy w 2007 roku na rynek trafił pierwszy iPhone za równowartość ok. 1 800 PLN, cenę tę wyśmiewano i uznawano za skandalicznie wysoką.
Dzisiaj za najtańszego iPhone’a 14 trzeba zapłacić prawie 3-krotnie większą kwotę, a jeśli chcemy się bawić na całego, za sam smartfon w najwyższej opcji przyjdzie nam zapłacić 10 500 PLN. No właśnie, „za sam”. Do inwestycji często dokupujemy bowiem etui zabezpieczające smartfon przed efektami upadku, a coraz częściej decydujemy się też na zakup folii ochronnej czy szkła na ekran, które mają go chronić przed zarysowaniami, a nawet pęknięciami.
Na rynku dostępne są folie w szerokim zakresie cen. Do testowego iPhone’a 14 Pro Max kupić można je już od 3,65 PLN. Postanowiłem jednak sprawdzić, co dostanę, jeśli wydam dużo więcej. Wybór padł na jedną z droższych opcji w portfolio marki 3mk, kosztujące 99,90 PLN szkło hartowane HardGlass Max. Więcej kosztuje już tylko „super twarde szkło hartowane” w cenie 149,90 PLN.
W zestawie znajduje się wszystko, co jest potrzebne do montażu. Pierwszym krokiem jest użycie na ekranie kolejno mokrej i suchej ściereczki. Następnie za pomocą Dust-Pada, czyli szumnie nazwanego klejącego papieru, zbiera się ewentualne paproszki, które krążąc w powietrzu, mogą osadzić się na ekranie, przed położeniem szkła. Następnie przystępuje się już do ułożenia zabezpieczenia na wyświetlaczu i usunięcia bąbelków pomiędzy szkłem a ekranem za pomocą raszelki owiniętej w suchą ściereczkę.
I nagle trzask. Szkło, które wg opisu jest wzmacniane przez wiele godzin w temperaturze 420°C, pękło podczas usuwania bąbelków.
I na tym historia testu mogłaby się zakończyć, gdyby nie fakt, że kilka dni później otrzymałem prośbę o ocenę od firmy pośredniczącej, zbierającej oceny za zamówienia w 3mk. Po napisaniu jednozdaniowego komentarza na temat mojego doświadczenia, następnego dnia odebrałem telefon od pośrednika, który zaproponował natychmiastowe wysłanie drugiego egzemplarza produktu. Bez żadnego wypełniania formularzy, dwa dni później mogłem cieszyć się nowym szkłem. Jest to modelowy sposób na pomoc klientowi.
Szkło hartowane 3mk HardGlass Max tym razem zespoliło się z ekranem perfekcyjnie, jednak po tygodniu zaczęło z boku odklejać się, zostawiając nieestetycznego, bardzo dużego, nieusuwalnego bąbla.
Pozostało mi przetestowanie odporności szkła na porysowanie. Jako że na stronie producenta widoczne jest zdjęcie smartfona z nożem introligatorskim, prawdopodobnie niesłusznie zasugerowałem się, że szkło hartowane o twardości 9H będzie odporne na ten kontakt. Niestety ślady na szkle są bardzo widoczne, na szczęście w 100% chroniąc sam ekran, znajdujący się pod spodem.
Na koniec wspomnę jeszcze o kilku drobiazgach. Wg specyfikacji warstwa oleofobowa na szkle miała zapewniać odporność na tłuste ślady i ułatwiać czyszczenie urządzenia. Szkło jednak zgodnie z moimi obserwacjami brudzi się raczej standardowo i czyści tak samo jak każde inne. Jakość barw i ostrość obrazu nie zostały natomiast w żaden sposób zaburzone przez szkło. Minimalnie cierpi przejrzystość ekranu, ale tylko przy porównaniu dwóch urządzeń umieszczonych obok siebie ze szkłem i bez niego. Używanie ekranu dotykowego jest natomiast niezakłócone i natychmiastowe.
W obliczu drogich komponentów w urządzeniach premium używanie folii i szkieł ochronnych na ich ekranach może wydawać się słuszne, jednak akurat w tym przypadku założenie, że dostanie się „więcej za więcej” okazało się bezzasadne.
Specyfikacja
- CENA 99,90 PLN
- TYP OCHRONY szkło hartowane
- TWARDOŚĆ 9H
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Pozostanę przy używaniu szyb hartowanych, zabudowując balkon.
Plusy
Świetna opieka posprzedażowa.
Minusy
Jakość produktu, zwłaszcza przy jego cenie.