Kiedy spojrzymy na tworzące się na drogach korki, latająca taksówka wydaje się być szczytem marzeń. Uber chce przekształcić je w rzeczywistość: podczas konferencji w Los Angeles zaprezentował pięć prototypowych dronów-helikopterów, które być może już wkrótce uniosą pasażerów w przestworza.
Za produkcję powietrznych taksówek Uber Air odpowiedzialne są następujące firmy: Karem, Embraer, Pipistrel Vertical Solutions, Aurora Flight Sciences i Bell, a każda ma nieco inny pomysł na latającego Ubera. Wśród zaprezentowanych designów znajdują się te przypominające pojazdy rodem z Gwiezdnych Wojen, jak i te przypominające klasyczne samoloty i helikoptery. Niewielki model futurystycznego helikoptera zaprezentował również sam Uber. Wszystkie prototypowe pojazdy są zasilane energią elektryczną i częściowo autonomiczne, a ponadto charakteryzują się możliwością pionowego startu i lądowania. Uber zaznacza, że celem projektu jest także stworzenie jak najcichszych maszyn, które nie będą powodowały zbędnego hałasu w przestrzeni miejskiej.
Uber traktuje projekt latających taksówek bardzo poważnie. Świadczy o tym chociażby współpraca z NASA w kwestii ustalenia metodyki bezpiecznych, odpowiedzialnych testów niewielkich pojazdów powietrznych w przestrzeni miejskiej. Do rozwiązania jest wiele istotnych kwestii, w tym starty i lądowania taksówek w pobliżu dużych lotnisk, gdzie przestrzeń powietrzna jest szczególnie monitorowana. Firma twierdzi, że pierwsi pasażerowie Uber Air uniosą się w powietrze już w 2028 roku.