Nintendo, które lada moment zacznie sprzedawać swoją nową konsole Switch, postanowiło podsumować wyniki sprzedaży ich pierwszej poważnej gry mobilnej, której premiera była jednym z największych wydarzeń na platformie iOS ostatnich lat. Super Mario Run stało się prawdziwym hitem, o którym pisały media na całym świecie. Gra ta z końcem stycznia zarobiła dla Nintendo 53 mln USD i co ciekawe japońska firma nie widzi w tym powodu do radości.
Jak się okazuje Nintendo miało dużo większy apetyty kiedy wprowadzało do App Store’a Super Mario Run. Gra praktycznie z dnia na dzień stała się hitem kiedy trafiła na nasze smartfony pod koniec zeszłego roku. Do dzisiaj aplikację tą pobrało 78 milionów użytkowników. Problem w tym, że nie wszyscy z nich postanowili zapłacić za pełną przygodę wąsatego hydraulika. Zaledwie 5% osób, które pobrało darmowe demo zakupiło całą grę. Biorąc jednak pod uwagę, że pełna wersja kosztuje prawie 10 EUR to i tak możemy mówić wielkim o sukcesie. Jak podkreśla Wall Street Journal większość tytułów, które kosztują około 1 EUR może czasami pomarzyć o wyniku na poziomie 5% pod dwóch miesiącach od premiery.
Niemniej jednak, Nintendo czuje pewien niedosyt. Oczywiście patrząc na takiego dewelopera jak Supercell (twórcy chociażby Clash of Clans), który z trzech gier zarobił w 2015 roku bezmała 1 mld USD można mieć pewne kompleksy ale należy pamiętać, że Super Mario Run to dopiero pierwszy poważny tytuł (nie licząc tragedii jaką było Miitomo) Nintendo, który już zdobył miliony fanów na całym świecie. Za około dwa miesiące pozycja ta trafia na Androida, a w ciagu roku japoński deweloper ma zamiar wypuścić na rynek kolejne pozycje ze swojej stajni.