John McAfee był jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci świata technologii. Brytyjski programista i twórca jednego z pierwszych komercyjnych antywirusów na świecie spędził ostatnie lata na ucieczce przed wymiarem sprawiedliwości, a wczoraj został znaleziony martwy w więziennej celi.
McAfee został aresztowany na lotnisku w Barcelonie w październiku 2020 roku za uchylanie się od płacenia podatków i oszustwa finansowe związane z kryptowalutami. Nakaz aresztowania został wydany przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, ale z uwagi na to, że McAfee od lat uciekał przed amerykańskimi organami ścigania, był on objęty międzynarodowym listem gończym.
Od tego momentu programista przebywał w więzieniu, czekając na wyrok hiszpańskiego sądu w sprawie ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. Ten ostatni został wydany wczoraj – sąd przychylił się do wniosku o oddanie Johna McAfee w ręce amerykańskich organów sprawiedliwości. Kilka godzin później, programista został znaleziony martwy w swojej celi. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo przez powieszenie. W chwili śmierci miał 75 lat.
John McAfee znany jest przede wszystkim z popularnego w latach 90 antywirusa McAfee, ale w ostatnich latach jego życie przybrało nieoczekiwany obrót. W 2012 roku był on podejrzewany o powiązanie z tajemniczym zabójstwem w Belize, zaś potem do listy zarzutów dołączyły kolejne. Sam McAfee wielokrotnie podkreślał, że jego jedynym przestępstwem było uchylanie się od składania zeznań podatkowych, a wszystkie inne oskarżenia były tylko sposobem uciszenia go. Programista obawiał się powrotu do Stanów Zjednoczonych, twierdząc, że najprawdopodobniej będzie oznaczało to spędzenie reszty życia w więzieniu.