Fani czatowania już niedługo będą mogli wzbogacić swoje doświadczenie za pomocą dodanego właśnie do Messengera zestawu naklejek AR. Messenger World Effects ma uczynić komunikator Facebooka bardziej interaktywnym i atrakcyjniejszym dla młodych użytkowników.
Facebook rozszerzył Messengera o szereg trójwymiarowych obiektów, które po wybraniu przeciąga się w pożądane miejsce na czacie wideo. W przeciwieństwie do najprostszych wirtualnych naklejek, nie są one przymocowane do konkretnego miejsca na ekranie, ale „przyklejają” się do wybranego obiektu. Oznacza to, że jeśli przesuniemy telefon, obiekt nie zmieni swojego miejsca. Na chwilę obecną Facebook udostępnił jedynie garstkę efektów: serce, strzałki, parę wirtualnych postaci i komiksowych chmurek z tekstem. Zgodnie z zapowiedziami, wkrótce mają dołączyć do nich także inne, bardziej zaawansowane obiekty – być może nawet licencjonowane.
Tak, wiemy co myślicie: brzmi to zupełnie jak podobna funkcja ze Snapchata. Facebook nie stara się zbytnio ukryć, skąd zaczerpnął inspiracje – w końcu aby nie stracić klientów trzeba podążać z duchem czasu. Wzorcem Google i Apple otworzył on również platformę AR Studio, która skierowana jest do deweloperów aplikacji AR. Dzięki temu toolkitowi każdy będzie mógł zbudować swoją apkę lub filtr, również te dla Messenger World Effects.