Niektóre auta zostały zaprojektowane, aby być przedmiotami pożądania. Taki jest też nowy McLaren Senna: wykonana z włókna węglowego i wyposażona w przepotężny silnik bestia, która na dodatek… dopuszczona jest do użytku na drodze.
Nowy model od McLarena nazwany jest na cześć legendarnego mistrza Formuły 1, Ayrtona Senny, i ma przypominać o jego dorobku. Celem przyświecającym projektantom auta było stworzenie maszyny, która mimo swojego drogowego przeznaczenia zachowa jak najwięcej cech prawdziwej wyścigówki. Mamy zatem ultralekką karoserię i podwozie Monocage III wykonane z włókna węglowego, skórę i Alcantarę w środku oraz otwierające się do góry drzwi boczne. Szereg wlotów powietrza czyni auto jeszcze lżejszym, niż wygląda. Auto mieści w sobie dwa siedzenia i właściwie tyle miejsca, aby schować dwa kombinezony wyścigowe.
McLaren Senna został wyposażony w podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4,0 litra i mocy 789 KM. Zawieszenie RaceActive CC II charakteryzuje się dość dużą zmiennością: w trybach sportowych jest idealnie sztywne, w komfortowych – nieco miększe. Skrzynia biegów to siedmiostopniowy automat wyposażony w wykonane z włókna węglowego łopatki sterowania. Niestety, producent nie podał jeszcze, jaką maksymalną szybkość rozwinie samochód. Wiemy natomiast, że Senna pojawi się na rynku w liczbie 500 ręcznie robionych egzemplarzy w trzecim kwartale 2018 roku w cenie 3,6 mln PLN za sztukę.