Jeden z najbardziej utytułowanych zespołów na scenie prog-rockowej, Marillion, już w marcu wyda kolejny krążek. Zanim jednak będziemy mogli przesłuchać An Hour Before It’s Dark, możemy poczuć jego przedsmak – „zaraźliwy” utwór Murder Machines.
Steve Hogarth, wokalista zespołu, opowiada, że na początku wcale nie chciał pisać o pandemii i wirusie. Tematyka ta stała się jednak bardzo ważną częścią jego życia przez ostatnie dwa lata – w zeszłym roku, zespół był nawet zmuszony poprosić fanów o finansowe zabezpieczenie trasy koncertowej Light at the End of the Tunnel Tour na wypadek jej odwołania.
Murder Machines to obraz obecnej, przerażającej rzeczywistości, w której objęcie bliskiej osoby może oznaczać transmisję wirusa i w efekcie jej śmierć, ale nie tylko: Hogarth opowiada w nim także o zazdrości, złamanym sercu oraz strachu przed supermocarstwami, które również trzymają nas wszystkich w swoim objęciu.
Mimo poważnej tematyki singla, An Hour Before It’s Dark ma być najbardziej optymistycznym krążkiem w dyskografii zespołu. Nie zabraknie na nim jednak tekstów o trudnej i bardzo często niewygodnej tematyce. Dwudziesty studyjny album Marillion ukaże się już 4 marca.