Ah, strojenie gitary… Wiele osób uważa pewnie, że wystarczy chwilkę pobawić się tymi małymi częściami na jej końcu, by uzyskać brzmienie godne instrumentu należącego do prawdziwych wirtuozów gitarowej sceny. Oczywiście, można robić to na czuja, ale osiągnięte w ten sposób efekty mogą być dalekie od początkowych oczekiwań.
Choćby z tego powodu zdecydowana większość gitarzystów używa dziś elektronicznych tunerów. Tego typu akcesoria można kupić za ok. 50-100 PLN, ale jeśli posiadasz elektryczną gitarę i naprawdę zależy ci na czystości jej brzmienia, to warto wydać podczas zakupów nieco większą kwotę. Przykładem tunera, który można polecić każdemu wymagającemu szarpidrutowi, jest Korg Pitchblack Custom (cena ok. 400 PLN, www.korg.com). Poza szerokim zakresem strojenia z dokładnością co do 0,1 procenta, model ten oferuje również czytelny wyświetlacz LED i niezwykle wytrzymałą aluminiową obudowę.
Oszczędny rockman może natomiast spróbować dostroić swój instrument, korzystając z mobilnych aplikacji. Najpopularniejszymi służącymi do tego celu programami są gStrings Tuner oraz GuitarTuna, dostępne na urządzenia z systemami iOS/Android.