Wycieki danych są w obecnych czasach na porządku dziennym; jedne okazują się poważniejsze, a inne mniej niebezpieczne. Ofiarą hakerów właśnie padła platforma streamingowa Twitch, a wszystkie źródła wskazują, że przeciek jest krytyczny.
Dane z Twitcha po raz pierwszy pojawiły się na forum 4chan w nocy z wtorku na środę. Anonimowy haker udostępnił tam link do pliku torrent o wielkości około 125 GB. Wewnątrz archiwum znalazł się cały kod źródłowy platformy, w tym pełna dokumentacja wersji na pecety, urządzenia mobilne i konsole, wewnętrzne dokumenty i usługi Twitcha oraz wykorzystywane przez platformę narzędzia bezpieczeństwa. Baza danych zawiera także informacje o tajemniczej usłudze Amazona, która miała stanowić konkurencję dla Steama, ale ostatecznie nigdy nie ujrzała światła dziennego. Znajdziemy w niej również wykaz zarobków najpopularniejszych twórców od 2019 roku – wielu z nich zainkasowało sześciocyfrowe sumy za swoje streamy.
Prawdziwość zawartych w archiwum plików została potwierdzona przez portal The Verge, a niektórzy streamerzy przyznali się, że ich zarobki odpowiadają wymienionym wartościom. W końcu i sam Twitch udostępnił na Twitterze informację, że doszło do wycieku danych – portal obiecuje, że gdy tylko zakończy szacowanie strat, przekaże użytkownikom więcej informacji na temat wtorkowego ataku. Chociaż w udostępnionym na 4chanie pliku torrent nie znajdziemy bazy adresów e-mail i haseł do kont, niewykluczone, że także ona trafiła w niepowołane ręce; skradzione archiwum zostało bowiem opatrzone tytułem „wyciek: część pierwsza”. Na wszelki wypadek warto zmienić swoje hasło i zachować szczególną ostrożność.