Apple ogłosiło, iż iPhone 4S znalazł ponad 1 milion odbiorców już w 24 godziny od ogłoszenia zbierania pre-orderów. „Rozczarowanie”, jak nazywają 4S’a antyfani Apple, sprzedaje się więc całkiem „nieźle”.
Wynik ten bije na głowę niemal dwukrotnie 600 000 sprzedanych iPhonów 4 w ramach podobnej akcji. Co więcej, jest on o tyle kłopotliwy dla Apple, iż wyczyścił ich magazyny z pierwszej serii wyprodukowanych egzemplarzy.
Rekord ten jest ewenementem nie tylko w świecie telefonów, ale w ogóle całej elektroniki. Żaden sprzęt w historii nie wygenerował w tak krótkim czasie tak wysokich wyników sprzedaży.
W piątek zaczyna się oficjalna sprzedaż sklepowa. Wiadomo, iż liczba egzemplarzy będzie wstępnie ograniczona. Z najnowszych doniesień wiemy również, iż kolejki już teraz zaczęły się formować przed sklepami.