Gogle VR marki HTC Vive zdobyły uznanie nie tylko graczy i entuzjastów wirtualnej rzeczywistości. Stały się one również (nieoficjalnym) ulubionym headsetem VR Apple. Stąd dziwić mogą pojawiające się coraz częściej plotki, według których HTC chce sprzedać markę Vive – lub nawet całą firmę.
Zgodnie z ostatnimi doniesieniami portalu Bloomberg, technologiczny gigant rozważa znaczące zmiany w swoich strukturach. Ich początkiem ma być zatrudnienie doradcy finansowego, którego zadaniem jest identyfikacja potencjalnych nabywców marki HTC Vive. Prawdziwość tych doniesień może potwierdzać stała obniżka ceny headsetu o 200 dolarów, którą łatwo interpretować jako próbę ponownego przyciągnięcia klientów do marki. W przypadku braku wystarczającego zainteresowania HTC może rozważyć sprzedaż swojego działu VR. Jeśli firma będzie nieprzerwanie notowała tak dramatyczne spadki, jak w ciągu ostatnich 5 lat, Bloomberg prognozuje nawet definitywną sprzedaż marki.
Z całą pewnością możemy jednak stwierdzić, że jakiekolwiek zmiany w HTC nastąpią nieprędko. Zapowiadany na koniec 2017 roku bezprzewodowy headset HTC Vive z obsługą platformy Google Daydream ma być znacznie tańszy, niż jego poprzednik, i współpracować ze znacznie słabszymi komputerami. Ponadto HTC pracuje nad przystosowaniem Vive do użytku służbowo-szkoleniowego (w tym do symulacji medycznych) i na pewno nie zdecyduje się na sprzedaż działu VR przed zakończeniem tego przedsięwzięcia.