Renomowany producent sprzętu audio Bowers & Wilkins, który od trzech dekad raczył nasze uszy fantastycznym brzmieniem zostanie przejęty przez małą firmę Eva Automation, która oficjalnie istnieje od 2014 roku i nie wypuściła na rynek jeszcze żadnego produktu.
Być może brzmi to jak kiepski żart, ale producent sprzętu audio, którym zachwycaliśmy się od lat zostanie przejęty przez startup z Doliny Krzemowej, który przynajmniej na papierze skupiony jest na urządzeniach dla domu. Firma Eva Automation została założona przez byłego CFO Facebooka Gideona Yu, który tym sposobem stał się również właścicielem marki B&W. To co szokuje najbardziej to fakt, iż firma ta zatrudnia w tej chwili około 40 osób i przez dwa lata swojego istnienia nie wypuściła na rynek żadnego produktu. Jak wynika z wypowiedzi CEO Bowers & Wilkins, Joe Atkinsa, jego firma szukała nabywcy już w zeszłym roku. Przejęcie to ma zaowocować nową gamą urządzeń, które będę zorientowane na działanie w chmurze z zachowaniem wysokiej jakości produktów B&W. Zdaniem Yu pierwszy sprzęt będący owocem tego mezaliansu ma zadebiutować na rynku w połowie 2017 roku.
Na tę chwilę Atkins pozostanie CEO obu firm, a Yu obejmie stanowisko przewodniczącego zarządu. B&W nie planuje również zwolnień i restrukturyzacji w firmie. Każdy z ponad 1100 pracowników na zachować swoja pracę i tworzyć nadal wyśmienity sprzęt audio. Kwota jaką Eva Automation zapłaciło za B&W nie została ujawniona.