Internet ma już prawie 41 lat, gdyby to była kobieta, niejeden złośliwiec rzuciłby ? staruszka, a tymczasem patrzycie w nią zahipnotyzowani. Trzyma się nieźle, prawda?
Nie, nie, Internet nie jest kobietą. Wydaje się być jak Bóg, w trzech osobach, wszystkim naraz. Co tam, w trzech osobach, więcej ? matką, bratem, ojcem też. Kumplami i kochanką. Sklepem, bankiem, cmentarzem? Konfesjonałem.
Przerażające i pocieszające zarazem jest to, ile spraw już można załatwić kliknięciem? Panowie, macie tyle gadżetów wspomagających współczesny żywot?. Pomijam ? Iphona, Blackberry?ego, możecie nawet przez Bluetootha wyszukać i poznać babeczkę w pobliżu. (O ile Was skusi wyświetlana, intrygująca nazwa). Jeśli uprzecie się, możecie nawet przy pomocy pilota poznać kobietę ? przez teletekst w swoim super płaskim wiszącym na ścianie telewizorze.
Znacie licznik podrywacza z reklamy? Już go możecie kupić. Tylko ? po co? Okulary z wbudowanym odtwarzaczem MP3 też. Niedługo lodówka będzie Wam organizować spotkania biznesowe, a co niektórzy będą potrzebować specjalnego modelu nawigacji domowej, żeby trafi ć, w rozległej posiadłości, do sypialni żony. Wtedy pokój teściowej można by, na trasie, oznaczyć, ?Uwaga radar?.
Dobrze, ale wróćmy jeszcze do telewizorów. Podobno jest model, w którym naprawdę widać kolor żółty. Tylko, że, tak naprawdę, to wszystko co nas otacza, nie jest kolorowe. Znacie teorię koloru, mówi ona, że barwa to tylko wrażenie psychiczne. Odbicie światła od różnej płaszczyzny zmienia naszą percepcję. Ogarniacie to? I za to wszystko płacimy grube pieniądze, za kolor niekolorowego. A, gdy wyłączą światło, to wszyscy jesteśmy Murzynami.
Dobra, rozpracujemy temat, bo sama za dobrze tego nie pojmuję. Amerykanie stworzyli nową technologię wyświetlania obrazu, tj. wyświetlacz, który ma mienić się barwami jak skrzydła motyla. Ale co jest w tym ciekawe ? zastosowano sztuczne mikrostruktury, na wzór tych, dzięki którym owe owady mają wyjątkowo intensywne kolory skrzydeł. A teraz najważniejsze ? światło nie jest emitowane, tylko odbija się od ekranu ze zmienioną barwą. Oszczędność na prądzie. Wszystko to, zawdzięczamy interferometrom. W ogóle, dzięki analizie interferencji opracowano m.in. format MP3, czy ideę nowej anteny wykorzystywanej w telefonii komórkowej trzeciej generacji (UMTS).
Ale do rzeczy: postrzeganie kolorów to wyłącznie subiektywne wrażenie psychiczne powstające w mózgu człowieka. Tak naprawdę, mamy do czynienia z pewnym zakresem promieniowania elektromagnetycznego, które do nas docierają w postaci mieszaniny fal o różnych częstotliwościach. Innymi słowy, w zależności od struktury płaszczyzny ? widzimy inny kolor. Jeszcze prościej ? fala świetlna i inna struktura włosa daje brunetkę, a inna blondynkę. Uwierzycie? Pisałam już ? gdyby wyłączyć światło, wszystkie będą brunetkami.
Dobrze więc, dziś poznaliście lub przypomnieliście sobie jeden z efektów motyla. Wiecie już, że w Wasze mega nowoczesne gadżety zamieszana jest ? ta sama od wieków fauna i flora. Z motyla biorą wyświetlanie, niech jeszcze ze słonia wezmą lepszą pamięć RAM.
Z osła, w przewodnictwie elektrycznym już wzięli opór, konie od dawna są mechaniczne.
I nic nie jest proste ? weźmy np. nazwę Firefox, niby ognisty lis. A wcale nie ? nazwa przeglądarki pochodzi od angielskiego tłumaczenia z chińskiego huo hú i odnosi się do pandy małej.
I weź tu bądź mądry?