Premiera Pokemon GO sprawiła, że wiele osób przypomniało sobie o ulubionych grach z dzieciństwa i rozpoczęło masowe poszukiwania Pokemonów w świecie rzeczywistym. Nowy tytuł Niantic również oparty jest na powszechnie znanym i lubianym uniwersum Harry’ego Pottera. Zagramy w niego już dzisiaj.
Fabuła kręci się wokół serii tajemniczych zdarzeń, które sprawiły, że stworzenia i zjawiska z magicznego świata przeniosły się nagle do codzienności Mugoli, osób niemagicznych. Gracz wciela się w agenta Ministerstwa Magii, a jego zadaniem jest odnalezienie pozostałości magii w realnym świecie i zlikwidowanie ich, zanim zauważą je niepowołane osoby.
Zamysł gry jest podobny, co w Pokemon GO: poruszamy się po okolicy, a na wyświetlanej na smartfonie mapie pokazane zostają obiekty AR, z którymi możemy wejść w interakcje. Wykonywanie zadań pozwala nam rozwijać umiejętności naszego bohatera. Co najciekawsze, w Harry Potter: Wizards Unite zdecydowanie rozwinięty został element zabawy z innymi graczami – w trakcie rozgrywki możemy wybrać jedną z trzech klas postaci, których specjalne zdolności wzajemnie się uzupełniają, a przy pokonywaniu niektórych przeszkód przydatna będzie ich współpraca.
Oficjalna premiera gry nastąpi dzisiaj – w momencie pisania artykułu apka nie była jeszcze dostępna ani w App Store, ani w Sklepie Play – ale w niektórych regionach została ona przyspieszona. Od wczoraj bawią się w niej gracze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii (w której zresztą prowadzona była beta tytułu). Harry Potter: Wizards Unite to tytuł darmowy, acz z opcjonalnymi mikrotransakcjami. Czy powtórzy on sukces Pokemon GO? Zważywszy na datę premiery (na samym początku wakacji szkolnych), gra może stać się hitem lata.