Wiesz co? Nie jesteś w tym przekonaniu sam, bo chociaż apki nawigacyjne są tanie, to według dużej liczby kierowców nie są one w stanie oferować tak dużej użyteczności, jak tradycyjne samochodowe urządzenia GPS. Bardzo łatwo można to sobie uzmysłowić, patrząc chociażby na produkty marki Mio, wśród których uwagę przyciągają modele z linii MiVue Drive, łączące w sobie funkcjonalność zaawansowanej nawigacji GPS oraz wideorejestratora nagrywającego filmy w rozdzielczości Full HD. Urządzenia te doskonale wpisują się w obraz sprzętów, które podczas jazdy zapewniają kierowcy jak największą wygodę swej obsługi, nie odciągając jednocześnie jego uwagi od sytuacji mającej miejsce na drodze.
Na początku trzeba podkreślić tu rolę interfejsu takiej nawigacji – jest bardzo czytelny i można go wygodnie kontrolować za sprawą dużych ikon. Ogromne znaczenie ma tutaj oczywiście sama wielkość ekranu nawigacji, który w przypadku modeli MiVue Drive 60/65 LM/65 LM Truck posiada przekątną o wymiarach 6,2 cala, czyli większą niż wyświetlacze obecne w zdecydowanej większości dostępnych na rynku smartfonów. Jeśli zestawimy ze sobą oba wymienione typy urządzeń, to w oczy rzuci się również różnica w rodzaju zastosowanych w nich wyświetlaczy. Te w smartfonach nie są matowe, co zdecydowanie nie jest zaletą podczas jazdy przy silnie świecącym słońcu.
Dobrej jakości nawigacja musi posiadać porządne mapy. Z aplikacjami bywa różnie – raz pozwalają na korzystanie z map tylko wybranego obszaru, innym razem oferują mapy działające tylko przez jakiś czas, jeszcze innym dają kierowcy plany dróg, które z racji słabego wsparcia ze strony producenta takiego oprogramowania nie są zbyt aktualne. Tradycyjne urządzenia nawigacyjne pokroju MiVue Drive zapewniają dostęp do map niemalże całej Europy, a w przypadku modeli wspomnianych kilka linijek wcześniej, mowa jest nawet o dożywotniej aktualizacji map oraz zintegrowanych z nimi baz fotoradarów. Innymi słowy płacisz raz i zyskujesz pewność, że nabyty sprzęt zachowa pełną funkcjonalność przez naprawdę długi czas, gdyż cztery razy do roku będziesz mógł pobrać w pełni zaktualizowany pakiet danych z mapami. Co ważne, działają one w trybie offline, dzięki czemu ich użytkownik w przeciwieństwie do posiadacza mobilnej apki nawigacyjnej, nie musi w ogóle zawracać sobie głowy kwestią opłat roamingowych.
Jeśli przypadkiem jesteś kierowcą auta ciężarowego, to już w ogóle nie masz się co zastanawiać. Dlaczego? No cóż, to bardzo proste – nawigacja MiVue Drive 65 LM Truck w odróżnieniu od dowolnego mobilnego oprogramowania, podczas ustalania trasy przejazdu bierze pod uwagę gabaryty pojazdu, co eliminuje do zera ryzyko wjechania na drogę z wiaduktem lub mostem, którego niska wysokość uniemożliwia przejazd pod taką konstrukcją.
Jak więc widzisz, argumentów za wyborem tradycyjnego urządzenia nawigacyjnego zamiast smartfonowej apki jest cała masa. Jeśli więc wahasz się między którąś z tych dwóch opcji, to mamy nadzieję, że ten wywód pomoże ci podjąć najlepszą dla ciebie decyzję.