Wiele informacji dotyczących następnej generacji konsol wciąż pozostaje tajemnicą, jednak producentom nie zawsze udaje się zachować wszystko w sekrecie. Jedna z takich niespodzianek została właśnie potwierdzona przez Microsoft za pośrednictwem… opakowania kontrolera.
W sieci pojawiły się zdjęcia opakowania białego kontrolera Xbox, wyglądającego zupełnie jak te, które zostały oficjalnie zaprezentowane przez Microsoft w trakcie poprzednich konferencji. Na opakowaniu zostało wyraźnie zaznaczone, że oprócz Xboxa One, komputerów z Windowsem i systemów mobilnych, pad wspiera także Xboxa Series X i tajemnicze urządzenie określone jako „Xbox Series S”. W sieci zawrzało: użytkownicy zaczęli spekulować na temat nieznanej konsoli, podejrzewając, że może być ona „budżetową” wersją next-genowego sprzętu.
Wiele źródeł potwierdziło, że Microsoft ma w planach wypuszczenie tańszej konsoli, acz na razie nie wiadomo, czym będzie się ona różniła od Series X. Część użytkowników przypomina, że producent wspominał o chęci stworzenia urządzenia korzystającego jedynie z chmury xCloud, bez napędu fizycznego i możliwości lokalnego odtwarzania gier. Inne plotki wspominają o sprzęcie ze słabszą specyfikacją: ma on działać na tym samym procesorze, co Series X, ale otrzyma jedynie 7,5 GB pamięci RAM oraz graficzną moc obliczeniową na poziomie 4 teraflopów (dla porównania: Series X ma mieć 16 GB RAM i 12 TFLOP).
Sam Microsoft nie wypowiedział się w sprawie przecieków, co pozwala sądzić, że na więcej informacji na temat tajemniczej konsoli będziemy musieli poczekać.