Na targach MWC 2017 możemy podziwiać wiele ciekawych urządzeń. Jednym z nich jest z całą pewnością nowy BlackBerry KeyOne, którego najciekawszą cechą jest fakt, iż wydaje się całkiem przyzwoity pomimo agonalnego stanu BlackBerry.
BlackBerry to marka, której obecność na rynku urządzeń mobilnych jest w tej chwili tak marginalna, że znajduje się na granicy błędu statystycznego. Nie przeszkodziło to jednak zespołowy BB (a konkretnie TCL) stworzyć jeden z ciekawszych smartfonów w historii firmy. Model KeyOne, który do tej pory pojawiał się w mediach pod pseudonimem Mercury, to mariaż smartfona z systemem Android i kultowej fizycznej klawiatury QWERTY BlackBerry. Takie połączenie może nie jest dzisiaj szczególnie popularne, ale trzeba przyznać, że sprawdza się fenomenalnie. Oczywiście dodanie całej klawiatury do urządzenia ma swoje konsekwencje. Pomimo dużych rozmiarów smartfon ten ma wyświetlacz tylko 4,5 cala (1620×1080 pikseli). Na system Android 7.1 Nougat nałożono tu oprogramowanie BB, co czyni z KeyOne najbezpieczniejszy telefon z mobilnym systemem Google na rynku. Znajdziemy tu ponadto procesor Snapdragon 625, port USB Type-C (z ładowaniem Quick Charge 3.0), baterię 3505 mAh i przyzwoity aparat 12 Mpix, który pożyczono od Sony. Do tego 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci wbudowanej, slot na karty microSD i szkło Gorilla Glass 4.
KeyOne oczywiście nie pobije żadnych rekordów, ale jest to świetny smartfon do komunikacji i pracy biurowej, który z całą pewnością jeszcze kilka lat temu znalazłby wielu entuzjastów. Co ciekawe przygotowała go firma TCL, która przejęła technologię i logo konającego BlackBerry w nadziei na tchnięcie odrobiny życia w tą markę. KeyOne ma kosztować około 599 EUR i trafi do sprzedaży w Europie jeszcze w kwietniu.