Zawód webmastera i programisty aplikacji internetowych jest jednym z tych, w których warto poważnie rozważyć przejście „na swoje”. Nie potrzebujesz dużego kapitału, aby rozpocząć swój biznes. Chociaż prowadzenie działalności gospodarczej może wydawać się bardzo skomplikowane to – uwierz! – można się z tym oswoić. Oto co musisz wiedzieć – w pigułce.
W niedawnym artykule ({link2}http://www.internetmaker.pl/artykul/4930,1,pracuj_jako_webmaster.html{/link2}) wspominaliśmy o zaletach i wadach pracy w charakterze freelancera. Chodzi o taki rodzaj pracy, gdzie nie wiążesz się na stałe z jednym pracodawcą, ale poszukujesz zleceń z wielu różnych źródeł. W artykule wspominaliśmy, że typowym środkiem prawnym dla regulowania pracy freelancera są umowy o dzieło. Jeśli jednak planujesz rozpocząć zbieranie zleceń z naprawdę dużym rozmachem, własna działalność gospodarcza da ci więcej możliwości.
Przede wszystkim własna firma wygląda bardziej profesjonalnie. Osoba przedstawiająca swój REGON (numer identyfikacyjny niedostępny dla osób nie prowadzących firmy) jest przez kontrahentów odbierana inaczej niż taka, która proponuje wykonanie czegoś na umowę o dzieło. Posiadanie firmy sugeruje większą stabilność, podczas gdy zwykła umowa o dzieło jest odbierana jako praca dorywcza. Zwłaszcza przy większych zleceniach będzie mieć to znaczenie w ocenie twojej wiarygodności przez kontrahenta.
Ponadto podpisywanie umów o dzieło jest nieco bardziej kłopotliwe dla firmy zlecającej wykonanie usługi, gdyż to po jej stronie znajdują się formalności związane z rozliczeniem cię z urzędem skarbowym. Dlatego przedsiębiorcy wolą podpisać zwykłą umowę pomiędzy dwiema firmami, a później po prostu otrzymać fakturę – prostszą do zaksięgowania.
Własna firma odbije się korzystnie zarówno na dużych zleceniach (gdzie zwiększa się swoją wiarygodność), jak i na tych całkiem małych. Wyobraź sobie, że wykonujesz jakiś drobiazg i wartość usługi wyceniasz na 50 złotych. Załatwianie takiej sprawy poprzez umowę o dzieło to nadmiar biurokracji – istny przerost formy nad treścią (zwłaszcza jeśli zleceniodawca jest z drugiego końca kraju). Gdy masz firmę, sprawa jest prostsza – wystawiasz fakturę i tyle. Umowa będzie konieczna dopiero jeśli w grę wchodzi przeniesienie autorskich praw majątkowych, co w wielu przypadkach (zwłaszcza dotyczących drobniejszych zleceń) można ominąć udzielając licencji.
„pomyśl sobie, że posiadając firmę oszczędzisz na podatkach!”
Prowadząc firmę możesz zatrudniać pracowników – na umowę o pracę, zlecenie czy dzieło. A to daje potencjał do realizowania zleceń z większym rozmachem. Jeśli do zespołu dołączysz grafika i jeszcze kilku programistów, będziesz mógł świadczyć bardziej kompleksowe usługi.
Ponadto pamiętaj, że własna działalność gospodarcza będzie konieczna, jeśli oprócz wykonywania czegoś na zlecenie, będziesz chciał zarabiać na sprzedaży. Obojętne czy chodzi o sprzedaż na Allegro (ta na szerszą skalę i regularna wymaga zarejestrowania firmy), czy też na przykład o zarobek ze sprzedaży licencji do programów, które napisałeś. A może stworzyłeś serwis internetowy, który na przykład zarabia na oferowanych usługach czy płatnej treści? W takim przypadku także rejestracja działalności będzie niezbędna.
Oszczędności fiskalne
A teraz pomyśl sobie, że posiadając firmę oszczędzisz na podatkach! Umiejętne generowanie tzw. „kosztów” jest bardzo korzystne w sensie fiskalnym. Podajmy przykład – jeśli kupisz sobie laptopa do pracy jako zwykła osoba nie posiadająca firmy, stracisz na podatku VAT oraz podatku dochodowym PIT. Jeśli ten sam laptop zakupisz na firmę, będziesz mógł zaliczyć go do kosztów uzyskania przychodu. A to oznacza oszczędność na obu powyższych podatkach (może być to nawet 40% wartości sprzętu!).
Wiąże się z tym jeszcze jedna korzyść – większa konkurencyjność w stosunku do osób chcących wykonać tę samą usługę na umowę o dzieło. Trzymajmy się przykładu z laptopem. Załóżmy, że chcesz wykonać serwis internetowy dla swojego klienta za tyle, aby było cię stać na nowego laptopa. Przyjmijmy, że kosztuje on 2000 zł netto, czyli po doliczeniu podatku VAT jest to 2440 zł.
Nie prowadząc działalności gospodarczej będziesz musiał podpisać umowę o dzieło, zgodnie z którą „do ręki” dostaniesz 2440 zł. Ale zleceniodawca musi do niej doliczyć jeszcze zaliczkę na podatek dochodowy. Czyli realny koszt jaki poniesie to około 2690 zł.
Tymczasem jeśli masz firmę to wystawiasz fakturę na 2000 zł netto. Wprawdzie musisz do niej doliczyć podatek VAT, ale twój kontrahent również będąc płatnikiem VAT (a tak zwykle jest) będzie mógł go sobie odliczyć. Dla twojego klienta realny koszt to 2000 zł.
Oznacza to, że jeśli prowadzisz firmę to twoja usługa jest o blisko 700 zł tańsza od konkurenta, który chciałby zarobić tyle samo, ale firmy nie posiada! Przypadek ten jest nieco uproszczony – jeśli pieniądze chcesz wydać na coś, co nie będzie kosztem twojej firmy (np. wyjazd na wakacje), różnice będą mniejsze. Jednakże „w koszty” można wrzucić naprawdę wiele spośród twoich standardowych wydatków.
Ile kosztuje własna firma?
Oczywiście prowadzenie własnej firmy nie jest darmowe. Sama rejestracja nie stanowi zbyt dużych kosztów – opłata za wpis do ewidencji działalności gospodarczej wyniesie około 100 złotych, a rejestracja VAT w urzędzie skarbowym to dodatkowe 170 złotych. Będziesz także potrzebować pieczątki. Razem koszty założenia działalności wyniosą mniej więcej 300 złotych.
„jeśli będziesz mieć nieco szczęścia,
wszystkie formalności uda ci się załatwić w 2-3 dni”
Poważniejszym kosztem są składki ZUS, które co miesiąc będziesz musiał odprowadzać. Wyjątkiem jest sytuacja, w której prowadzisz działalności gospodarczą jako pracę dodatkową, przy okazji zwykłego zatrudnienia (w takim przypadku należy odprowadzać jedynie niewielką comiesięczną składkę na ubezpieczenie zdrowotne).
Standardowa wysokość miesięcznych składek ZUS dla przedsiębiorców przekracza 800 złotych. To sporo. Jest jednak bonus dla nowych firm. Przez pierwsze dwa lata po rejestracji działalności gospodarczej będziesz mógł odprowadzać składki na preferencyjnych warunkach. Taka promocyjna składka na rok 2009 wynosi ok. 330 złotych. Pamiętaj, że jest to kwota, którą jesteś zobowiązany odprowadzać, niezależnie od tego czy firma przynosi ci zyski czy nie.
Czy to dużo? Dla firm startujących od zera wydawanie co miesiąc blisko 400 złotych z pewnością może stanowić pewien problem. Z drugiej jednak strony, jeśli szukałbyś pracy na etacie, wielkość odprowadzanych składek ZUS od umowy o pracę byłaby jeszcze wyższa. Faktem jest jednak, że przy umowach o dzieło w ogóle składek ZUS nie trzeba odprowadzać – pod tym względem będzie to więc tańsza forma realizacji zleceń.
Jednak ten kij ma dwa końce. Dopóki się uczysz, wszelkie świadczenia (na przykład prawo do korzystania z usług NFZ) pokrywa za ciebie państwo. Jeśli jednak już zakończyłeś edukację, a twoją jedyną formą zatrudnienia są umowy o dzieło, możesz mieć problemy z dostaniem się do lekarza. Będziesz musiał i tak dobrowolnie opłacać składki.
Ile formalności wymaga założenie firmy?
Chyba nikt nie ma złudzeń, że Polska jest krajem przyjaznym przedsiębiorcom. Ilość absurdów w prawie podatkowym potrafi przyprawiać o ból głowy nawet wieloletnich przedsiębiorców. Jednakże w ostatnim czasie widać pierwsze jaskółki poprawy. Wydaje się, że jeśli tylko nie planujesz działalności, która będzie bazować na kruczkach w prawie podatkowym, to szybko nauczysz się jak sobie radzić w gąszczu przepisów obowiązujących przedsiębiorców.
Twój pierwszy kontakt z biurokracją rozpocznie się w urzędzie miasta lub urzędzie gminy – to tam zgłaszasz chęć wpisania twojej firmy do ewidencji działalności gospodarczej. Przy okazji podajesz rodzaj prowadzonej działalności – w oparciu o tak zwane PKD. Najlepiej przejrzyj klasyfikację PKD 2007, dostępną w internecie (http://www.stat.gov.pl/klasyfikacje/pkd_07/pkd_07.htm) i wypisz wszystko, co tylko w jakikolwiek sposób wiąże się z tym, czym chcesz się zajmować. Nieliczne działalności wymagają koncesji lub dodatkowych zezwoleń, ale urzędnik powinien ci udzielić wyczerpujących informacji w tej sprawie.
Urząd Miasta ma 14 dni na zarejestrowanie twojej działalności. Praktyka pokazuje jednak, że w sprawach nie wymagających dodatkowych weryfikacji (np. zezwoleń) można uzyskać wpis do ewidencji działalności gospodarczej nawet tego samego dnia.
Następnie w ciągu kolejnych 14 dni musisz udać się do Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), który wyda ci numer REGON. Tę sprawę również możesz załatwić tego samego dnia, ponieważ GUS najczęściej wydaje numer REGON „od ręki”.
Następny krok to wyrobienie pieczątki, która w zasadzie będzie ci potrzebna tylko do jednego – aby założyć firmowy rachunek bankowy. W innych przypadkach stosowanie firmowej pieczątki w zasadzie nie jest konieczne. Pieczątkę i rachunek bankowy jesteś w stanie zorganizować w ciągu jednego dnia. Jeśli bank będzie wymagał od ciebie podania numeru NIP, a jeszcze go nie masz, odwiedź najpierw urząd skarbowy, a dopiero po wydaniu NIP (może to potrwać kilka dni) wróć do banku.
Po założeniu rachunku bankowego udajesz się do urzędu skarbowego. Tam wybierasz z jakiego rodzaju opodatkowania będziesz korzystać oraz czy chcesz być płatnikiem podatku VAT. Jest to wskazane, ponieważ większość firm, z jakimi przyjdzie ci współpracować, będzie na to zwracać uwagę.
Jeśli nie posiadasz jeszcze swojego numeru NIP, złożysz wniosek o jego wydanie. Warto złożyć dodatkową deklarację o wydanie numeru NIP UE, który pozwoli na rozliczanie transakcji z kontrahentami z innych krajów Unii. Uzyskanie NIP oraz NIP UE jest bezpłatne, zapłacisz jedynie za ewentualną rejestrację VAT.
Jeśli polski numer NIP miałeś już wcześniej, w zasadzie tego samego dnia możesz rozpocząć prowadzenie działalności i wystawianie faktur.
To tyle! Musisz odwiedzić nieco miejsc i instytucji, ale jeżeli wstaniesz odpowiednio wcześnie rano i będziesz mieć nieco szczęścia, wszystkie formalności uda ci się załatwić w 2-3 dni.
Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości – firma na próbę
Na koniec kilka słów o alternatywnej formie prowadzenia działalności, która pozwala przetestować się w roli potencjalnego przedsiębiorcy. Jest to ciekawa propozycja zwłaszcza dla studentów, dla których odprowadzanie składek ZUS od zwykłej działalności może nie być opłacalne. Chodzi o ofertę Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości.
Jest to fundacja, powołana specjalnie po to, aby niejako „użyczać” osobowości prawnej chętnym do prowadzenia własnej firmy bez jej rzeczywistej rejestracji. Po podpisaniu umowy z AIP będziesz prowadzić tzw. „pion” – możesz wykonywać usługi, prowadzić sprzedaż, podpisywać umowy, przyjmować i wystawiać faktury, a także zatrudniać pracowników na umowy o dzieło oraz umowy zlecenie. Wszystko w sposób zbliżony do prowadzenia własnej firmy.
W sensie formalnym wszystkie te czynności wykonuje fundacja – to jej dane widnieją na dokumentach, a twoja firma jest jedynie pionem lub – jak kto woli – marką. Posiadasz jednak pełnię praw do tego co wykonujesz w obrębie swojego pionu – odpowiadasz za zyski oraz straty. AIP dodatkowo otacza cię opieką – zapewnia usługi księgowe, porady prawne, organizuje szkolenia itp.
W zamian pobierana jest miesięczna opłata w wysokości 200 złotych – jest to atrakcyjna konkurencja dla płacenia 380 złotych składki ZUS. Tym bardziej, że po „wyjściu z inkubatora”, gdy wszystko co dotychczas wypracowałeś przeniesiesz do własnej firmy, nadal będziesz mieć prawo do preferencyjnej składki ZUS przez kolejne dwa lata!
Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości działają w każdym ważniejszym ośrodku akademickim w kraju. Więcej na ich temat przeczytasz na stronie internetowej http://www.inkubatory.pl.
Dotacje na start i rozwój nowej firmy
Tworząc nową firmę istnieje możliwość uzyskania rozmaitych dotacji. Tym najważniejszym z punktu widzenia webmastera przyjrzymy się w kolejnym artykule.