Błąd w kliencie dla systemu Windows był przyczyną awarii sieci Skype. Taką informację podał producent programu na oficjalnym blogu.
Tydzień temu Skype doznał potężnej awarii, której konsekwencje były odczuwalne przez kilkadziesiąt godzin od momentu pojawienia się całego problemu. W efekcie spora liczba użytkowników (Skype szacuje na 20 milionów internautów na całym świecie), nie mogła korzystać z możliwości {link_wew 2970}popularnego komunikatora{/link_wew}.
Okazuje się, że błąd leżał po stronie klienta Skype dla systemu {link_wew 6249}Windows{/link_wew} (wersja 5.0.0152), za sprawą którego źle przetwarzane były dane, co bezpośrednio przekładało się na brak odpowiedniej ilości tzw. superwęzłów. Ich zadaniem jest odpowiednia koordynacja połączeń między klientami. Konieczne było więc „ręczne” stworzenie superwezłów.
Spory wpływ na dalszy rozwój wydarzeń mieli również użytkownicy Skype’a, którzy widząc, że komunikator nie chce połączyć się z siecią uruchamiali ponownie aplikację, w efekcie czego kolejne próby przyczyniały się do zwiększonego obciążenia sieci. Firma ma zamiar poprawić w najbliższym czasie bezpieczeństwo swojej sieci, aby do podobnych wydarzeń już nie doszło w przyszłości.