Zestawienie open source’owych narzędzi do tworzenia stron internetowych. Zawarliśmy tutaj wszystko: począwszy od projektowania wyglądu, a na testowaniu ich działania skończywszy.
Potrzebujesz strony internetowej, która będzie interaktywna, często uaktualniana i da się łatwo rozbudować. Zapewne chciałbyś, aby wokół strony powstała społeczność internetowa – w takim razie będziesz potrzebował narzędzi do komunikacji. Twoja strona powinna wyglądać efektownie i na czasie – trzeba zatem przygotować się na wydatki na konieczne oprogramowanie, prawda? Otóż niekoniecznie.
Niektóre z najlepszych narzędzi dostępne są za darmo. Dosłownie za darmo. Sprawdziliśmy najlepsze darmowe oprogramowanie stworzone z myślą o przygotowywaniu stron WWW. Zaczęliśmy od tego najbardziej oczywistego, przeznaczonego do projektowania layoutu.
Najpierw będziesz potrzebował edytora stron. Przez długi czas najlepsze możliwości wśród open source\’owych edytorów WYSIWYG oferował NVU (http://www.nvu.pl). Problem w tym, że jego rozwój został zatrzymany, a ostatnie wydanie pochodzi jeszcze z 2005 r. Dlatego warto zainteresować się KompoZerem (http://kompozer.net), stworzonym na bazie tego samego kodu źródłowego i określanym jako \”nieoficjalny następca NVU\”. Korzystanie z tego programu przypomina obcowanie z wcześniejszymi wersjami Dreamweavera, tyle że z dodanym edytorem CSS i walidatorem. KompoZer to nowoczesne narzędzie, dostępne na Windows, Linuksa i Maca.
Oba wymienione programy bazują na oryginalnym Kompozytorze Stron od Netscape, którego kod został udostępniony na zasadach open source wraz z uruchomieniem projektu Mozilla. Kompozytor Stron jest nadal dostępny za darmo jako część pakietu SeaMonkey (http://www.seamonkey-project.org).
Narzędzia do edycji kodu CSS udostępnione w NVU są dosyć proste, dlatego jeżeli zdecydujesz się na ten edytor, przyda ci się dodatkowy program w rodzaju CSSed (http://cssed.sourceforge.net). Brak mu opcji podglądu strony, ale za sprawą wbudowanej funkcji autouzupełniania, hierarchicznego widoku kodu i walidacji CSS, sprawdzi się on nawet w komercyjnych zastosowaniach. Jeżeli jednak zależy ci na szybkich efektach i nie masz czasu na dopieszczanie kodu, sięgnij po generator CSS online dostępny pod adresem http://www.csscreator.com.
Narzędzia dla webdeveloperów
Faktem jest, że społeczność open source bardziej docenia osoby zagrzebane po łokcie w kodzie. Przejawia się to w większej ilości darmowych narzędzi, które obsłużą kod HTML, CSS, JavaScript i skrypty działające po stronie serwera. Na czele najlepszych z najlepszych w tej dziedzinie utrzymuje się pakiet Aptana Studio (http://www.aptana.com). Ułatwia on pracę ze skryptami, oferując wiele dodatkowych funkcji pomocnych przy zaawansowanym programowaniu, włączając w to wsparcie dla Ruby on Rails, Adobe AIR, a nawet dla iPhona – wszystko to dzięki systemowi darmowych wtyczek.
Aptana jest dostępna dla systemów Windows, OS X i Linux, aczkolwiek programistom korzystający z Linuksa polecamy zapoznanie się z pakietem Quanta Plus (http://quanta.kdewebdev.org). Jest on jednak nastawiony w większym stopniu na tworzenie stron internetowych, niż ma to miejsce w przypadku Aptany.
A może potrzebujesz czegoś bez przerostu funkcji? Gorąco polecamy edytor Notepad++ (http://notepad-plus.sourceforge.net), będący również zamiennikiem dla systemowego Notatnika. Oferuje on doskonałe wsparcie dla HTML, CSS i PHP.
Czas przejść do AJAX-a. Tutaj nie wystarczy dobry edytor, przyda się także narzędzie z wbudowaną obszerną biblioteką skryptów. Nie ma przecież potrzeby wynajdywać od nowa koła, skoro inni zrobili to wcześniej? Polecane przez nas frameworki AJAX-a są od dawna obecne w sieci. Pierwszy to biblioteka Prototype (htttp://www.prototypejs.org), dająca \”klasy\” dla plików, formularzy i obsługi zewnętrznych danych. Z kolei Rico (http://www.openrico.org) to biblioteka gotowych elementów interfejsu, efektów i interaktywnych modułów, stworzonych na azie Prototype. Aby zwiększyć możliwości Prototype, możesz użyć biblioteki Scriptaculous (http://script.aculo.us). To nie są narzędzia dla początkujących, ale i tak znacznie ułatwiają pracę z AJAX-owymi interfejsami.
Planowanie strony
To, czego brak wszystkim wymienionym narzędziom, to mechanizmy wspomagające planowanie strony internetowej. Zajmijmy się więc tym tematem. Pomijając funkcje zarządzania projektami i plikami (czym zajmiemy się w następnej kolejności), co innego oferują komercyjne narzędzia w rodzaju Adobe Dreamweavera i Microsoft Expression Web? Może chodzi o wizualną metodę planowania stron internetowych?
Aby się o tym przekonać, sprawdź aplikację Dia (http://www.dia-installer.de). Jest to narzędzie do rysowania złożonych diagramów, zestawień i nakreślania hierarchii. Może być wykorzystane do planowania i kontrolowania architektury stron. Jeżeli to wszystko brzmi dla ciebie zbyt specjalistycznie, sięgnij po program Draw wchodzący w skład pakietu OpenOffice (http://www.openoffice.org). Jest ono idealne do przygotowywania mapy strony jeszcze zanim ona powstanie.
Jednak zarządzanie stroną nie sprowadza się jedynie do tworzenia jej architektury. To także zarządzanie projektem. To właśnie w tym momencie wchodzą do gry narzędzia w rodzaju Open Workbench (http://www.openworkbench.org), będącego alternatywą dla Microsoft Project. Jeżeli kierujesz swoim zespołem ludzi, dzięki temu programowi będziesz w stanie śledzić zasoby, wyznaczać deadline\’y, przydzielać zadania członkom zespołu itd. Chociaż jest to rozwiązanie skierowane głównie do obsługi dużych projektów, sprawdzi się również w przypadku wspólnego tworzenia serwisu internetowego.
Do kontroli wersji i zarządzania plikami przydatne okaże się natomiast narzędzie TortoiseSVN (http://tortoisesvn.net). Jest to program bazujący na Subversion (http://subversion.tigris.org) w bardziej przyjaznej dla użytkownika wersji.
Mamy zatem gotowy zestaw narzędzi do planowania i wykonania strony internetowej. A co z designem i multimediami? Do tworzenia layoutów stron, buttonów, banerów i logo polecamy edytor Inkscape (http://www.inkscape.org). Jest to edytor grafiki wektorowej, podobny do Adobe Illustratora, który umożliwia zapisywanie grafik w wielu formatach. W praktyce domyślnym formatem jest jednak SVG.
Do edycji bitmap polecamy GIMP-a (http://www.gimp.org), będącego w zasadzie darmową wersją Photoshopa. Nie brakuje w nim żadnego z popularnych narzędzi, jak również obsługi dużych plików, warstw, transformacji, animacji i wsparcia dla różnych formatów plików.
Narzędzia to jednak nie wszystko, co jest dostępne w sieci dla webdesignerów. Odpowiednio szukając, znajdziesz nie tylko cliparty i czcionki, ale także darmowe layouty stron. Wśród serwisów z szablonami stron wyróżniają się szczególnie Open Source Web Design (http://oswd.org) i Open Designs (http://www.opendesigns.org). Oba są źródłem layoutów przygotowanych i ocenionych w praktyce przez dużą społeczność użytkowników. Znajdziesz tam niektóre wyjątkowe layouty, które możesz dopasowywać do swoich potrzeb, o ile tylko zawrzesz na stronie informacje o ich autorach. Jeżeli natomiast jesteś fanem minimalistycznych rozwiązań, sięgnij po zasoby CSS Tinderbox (http://csstinderbox.raykonline.com), gdzie znajdziesz podstawowe szablony w CSS.
Nie brak jednak w sieci wielu kiepskich stron z grafikami i clipartami. Dlatego z dużą przyjemnością polecamy serwis Open Clipart (http://www.openclipart.org), gdzie nie znajdziesz żadnych animowanych banerów oraz nachalnych reklam. Ta strona zawiera m.in. open source\’owe czcionki, ale i tak nie możemy nie wspomnieć o serwisie BlamBot (http://www.blambot.com), gdzie znajdziesz tysiące czcionek z komiksów.
Gdy mowa o multimediach, które są nieodłącznym elementem nowoczesnej strony, użytkownicy Windwsów i Maców mają do dyspozycji narzędzia, które doskonale poradzą sobie z edycją wideo. Windows Movie Maker to idealne narzędzie do wyprodukowania filmu na YouTube, podczas gdy na Macu podobną funkcjonalność oferuje iMovie. Nie ma tutaj za wiele open source\’owych rozwiązań, chociaż w przypadku Linuksa warto zainteresować się Open Movie Editorem (http://www.openmovieeditor), który bardzo przypomina niegdysiejszy Avid Free DV.
Użytkownicy Maców mają jednak lepiej niż użytkownicy Windows, gdy przychodzi do edycji audio, a to dzięki darmowemu oprogramowaniu Garageband załączonemu do systemu operacyjnego. Idealnie nadaje się ono do nagrywania podcastów, o ile nasz Mac ma wejście audio (nie tak jak Mac Mini). Reszcie pozostaje Audacity (http://audacity.sourceforge.net) – wielośladowy edytor audio i encoder w jednym. Aby program potrafił zapisywać pliki w formacie MP3, konieczna jest instalacja pakietu LAME (http://lame.buanzo.com.ar). Otrzymujemy wówczas idealne narzędzie do obróbki audio pod wszystkie systemy.