Na początku tego roku miałem okazję testować Volkswagen ID.7 Tourer Pro. Samochód, którego obiecywany zasięg 605 km ucierpiał przez niskie temperatury. Teraz do mojego garażu przedwiośniem wjechał Pro S z zasięgiem 709 km.
Pierwszą rzeczą, którą trzeba docenić w ID.7, jest jego kształt. Kiedy kilka lat temu elektryki zaczęły masowo pojawiać się na rynku, większość z nich miała formę „jajowatych” SUV-ów. I tak, wiele z nich nadal tak wygląda, ale na szczęście coraz częściej widzimy elektryki o klasycznej sylwetce – jak ten. Uważam, że ID.7 to dobrze wyglądający samochód. Jego proporcje są spójne, wpuszczane klamki dodają elegancji, a dla niewtajemniczonego oka to po prostu kolejny stylowy i minimalistyczny model z wieloletniej linii rodzinnych aut VW.
ID.7 zachowuje tę charakterystyczną dla Volkswagena „klasową bezklasowość” – cechę, w której projektanci marki osiągnęli mistrzostwo już w latach 70. Oczywiście, w tym segmencie znajdziemy auta o bardziej ekstrawaganckim wyglądzie, ale ID.7 nie ma być ostentacyjny. To samochód, który po prostu wtapia się w otoczenie i robi swoje – i to mi się podoba.
Warto wspomnieć, że ID.7 jest naturalnym następcą legendarnego VW Passata. W momencie pisania tego tekstu Passat jest jeszcze dostępny w sprzedaży, ale gdy nadejdzie czas na pełną elektryfikację gamy Volkswagena, to właśnie ID.7 będzie oferowany jako zamiennik dla wersji spalinowej. Podobnie jak Passat, ID.7 występuje zarówno w wersji sedan, jak i jako kombi (wspominany Tourer), oferując większą przestrzeń bagażową i lepszy dostęp dla psa.

Testowany przeze mnie ID.7 Pro S napędzany jest baterią o pojemności 86 kWh, generującą 286 KM i 545 Nm momentu obrotowego. W wersji Pro S cała moc trafia na tylne koła za pośrednictwem jednostopniowej przekładni. Sedan ID.7 ma współczynnik oporu powietrza wynoszący 0,23 i według producenta może osiągnąć zużycie 10,9 kWh na 100 km. Od 0 do 100 km/h przyspiesza w 6,6 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 180 km/h – całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że auto waży ponad 2,2 tony.
Czasy ładowania również są przyzwoite. Przy wykorzystaniu szybkiej ładowarki 200 kW, uzupełnienie baterii od 10 do 80% zajmuje zaledwie 26 minut. Natomiast ładowanie w domu przy użyciu 11 kW wallboxa trwa około 9 godzin. Kilkukrotnie, przy odpowiednim przygotowaniu baterii, udało mi się naładować auto od 10 do 100% w mniej niż 40 minut – co jest znakomitym wynikiem.
A co z deklarowanym zasięgiem 709 km? Jest on pewnie osiągalny. W moim przypadku wyniósł 600 km, ale rzut okiem na testy osób, które jeździły tym modelem zimą pokazuje, że taka aura ograniczyłaby go zapewne do jakichś 450 km.


ID.7 to spore auto – ma ponad 4,9 metra długości i 1,8 metra szerokości (bez lusterek), co najbardziej odczuwa się podczas parkowania. Jednak duże gabaryty przekładają się na obszerną kabinę i przestronny bagażnik o pojemności 532 litrów. Jako że ID.7 jest liftbackiem, dostęp do przestrzeni bagażowej jest znacznie łatwiejszy niż w przypadku rywali z klasycznymi klapami.
Dzięki długiemu rozstawowi osi pasażerowie tylnej kanapy mają mnóstwo miejsca na nogi – nawet jeśli mierzą ponad 1,80 m. Z przodu przestrzeń przypomina SUV-a, a VW zadbał o mnóstwo praktycznych schowków, w tym filcowe wykończenie kieszeni w drzwiach, które zapobiega hałasowi kluczy czy drobnych przedmiotów.
Po jazdach testowym ID.7 muszę przyznać, że trudno mi znaleźć szczególne powody do narzekań. Jest wygodny, cichy, elegancki i świetnie wyposażony. Choć dostępna jest mocniejsza, dwusilnikowa wersja GTX, osobiście bym jej nie rozważał – dodatkowa moc wiąże się z mniejszym zasięgiem, a w obecnej rzeczywistości to traktowałbym jako priorytet. Pro S oferuje wszystko, czego potrzeba w samochodzie rodzinnym.
ID.7 to samochód, który ma potencjał, by nie tylko zastąpić Passata, ale nawet wypełnić lukę po luksusowym Phaetonie. To niezwykle dobrze wykonane auto, które mogłoby równie dobrze pełnić rolę samochodu dla kierowcy, jak i limuzyny dla pasażera. Dziś ID.7 może wydawać się „niedocenionym bohaterem” wśród EV, ale wątpię, by ten stan utrzymał się długo.
Specyfikacja
- CENA MODELU TESTOWEGO 279 590 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 180 km/h
- 0-100 KM/H 6,6 sekundy
- SILNIK elektryczny, 86 kWh
- MOC 286 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 545 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Volkswagen ID.7 Pro S to komfortowa, dopracowana i stylowa, elektryczna limuzyna, która godnie zastępuje Passata, a przy odpowiednim wyposażeniu może konkurować nawet z segmentem premium.
Plusy
Świetna aerodynamika i elegancki design. Wysoki komfort podróżowania, doskonałe fotele z masażem. Przestronne wnętrze i duża pojemność bagażnika. Zaawansowany system nawigacji z rozszerzoną rzeczywistością. Cicha, płynna i relaksująca jazda
Minusy
Napęd na tylne koła może mieć ograniczoną trakcję w trudniejszych warunkach drogowych. Wysoki koszt zakupu, zwłaszcza w wyższych wersjach wyposażenia.