Projekt xCloud – system strumieniowania gier w chmurze na konsole Xbox One – znajduje się w fazie testów już od miesięcy, ale póki co pozostaje w fazie bety. Podczas konferencji X019 Microsoft uchylił rąbka tajemnicy i zapowiedział, że usługa może ruszyć już w 2020 roku.
Na chwilę obecną zasięg xCloud jest ograniczony do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej, ale już w 2020 roku zostanie on rozszerzony o kolejne miejsca: Kanadę, Indie, Japonię i kraje Europy Wschodniej. Faza testów może potrwać tam stosunkowo krótko, ponieważ jeszcze w tym samym roku Microsoft planuje oficjalne uruchomienie usługi dla wszystkich użytkowników. Przedstawiciele firmy zaznaczyli, że pełna wersja serwisu streamingowego nie trafi do wszystkich państw, które otrzymają dostęp do testowej wersji xCloud. Wypowiedź ta dotyczyła przede wszystkim Indii, w których konsola Microsoftu sprzedała się znacznie gorzej niż PS4, ale które ze względu na duże zaludnienie pozostają atrakcyjnym rynkiem dla koncernów technologicznych.
Podczas konferencji zaprezentowano także nowe tytuły, które trafią do portfolio xCloud. Obecnie w planach jest udostępnienie ponad 50 tytułów, w tym Soulcalibur VI, Devil May Cry 5, Just Cause 4 czy Forza Horizon 4. W przyszłym roku do biblioteki dołączy także kolekcja Final Fantasy VII-XV, Flight Simulator i kilka nowości: survivalowy tytuł od Obsidian Grounded, epizodyczne Tell Me Why autorstwa Dontnod Entertainment i wiele innych gier.
Przyszłoroczna premiera xCloud wydaje się próbą podcięcia skrzydeł najważniejszemu rywalowi na arenie streamingu gier, czyli Google Stadia. Świadczy o tym także zapowiedź, że usługa już wkrótce zostanie zintegrowana z pecetowym Game Pass, co pozwoli grać w te same tytuły na różnych konsolach. Co ciekawe, w przyszłym roku Microsoft planuje dodać do xCloud wsparcie dla kontrolerów PlayStation DualShock 4 – ot, taki ukłon w stronę graczy, którzy wolą je od microsoftowskich padów.