Baza danych o klientach sklepu internetowego Morele.net została wykradziona w zeszłym roku, ale do tej pory była ona dostępna jedynie w niektórych kręgach. Dopiero teraz odpowiedzialny na wyciek haker opublikował ją w internecie.
Informacje zostały opublikowane na forum dostępnym przez protokół TOR. W bazie znajduje się około 2,5 miliona rekordów zawierających podstawowe informacje o klientach sklepu Morele.net – ich imiona i nazwiska, adresy mailowe oraz numery telefonów. Hasła do kont, chociaż wyciekły wraz z resztą informacji, na szczęście były zaszyfrowane. Wśród ujawnionych informacji nie ma danych dotyczących adresów dostaw i płatności, ale jak się już okazało, wcale nie są one potrzebne oszustom do wyłudzenia pieniędzy od klientów sklepu za pomocą fałszywych e-maili proszących o drobną dopłatę do zamówienia – dane bankowe były oczywiście przechwytywane przez hakerów.
Haker, który uzyskał dostęp do danych Morele.net, szantażował sklep i domagał się okupu w wysokości 15 BTC (na chwilę obecną ok. 30 tys PLN). Nigdy nie został on zapłacony. Ostatnie rekordy w skradzionej bazie pochodzą z października 2018. Wszyscy użytkownicy, których dotknął wyciek, zostali o tym poinformowani w grudniu zeszłego roku. Należy mieć nadzieję, że od tej pory zmienili oni swoje hasło i będą ostrożnie podchodzić do podejrzanych e-maili pojawiających się w ich skrzynkach.