Niebezpieczeństwa związane z kradzieżą danych osobowych czyhają na nas nie tylko na portalach społecznościowych, ale również podczas internetowych zakupów. Grupa Morele poinformowała wczoraj klientów o dużym wycieku wrażliwych informacji z ich baz danych.
Szczegóły ataku są nieznane, ale firma przedstawiła zakres wyłudzonych danych. W ramach nieuprawnionego dostępu osoby trzecie zdobyły dostęp do adresów e-mail, numerów telefonów i danych adresowych klientów. Wśród ukradzionych informacji znalazły się również hasła dostępu – Morele zapewniają, że były one odpowiednio zaszyfrowane, ale ostrzega, że szyfr może zostać złamany. Jednocześnie firma informuje o bezpieczeństwie danych kart płatniczych, loginów do banków i innych informacji dotyczących płatności – te są przechowywane na innym serwerze. Oświadczenie nie podaje, jaka grupa osób została dotknięta wyciekiem, ale na wszelki wypadek stosowny komunikat wysłano do dużej grupy klientów.
Co powinni zrobić użytkownicy, którzy boją się przejęcia konta przez nieuprawnione osoby? Przede wszystkim muszą oni zmienić hasło używane w Morele.pl, a jeśli korzystali z niego także w innych miejscach w internecie, na wszelki wypadek zrobić to samo. Ponadto firma zaleca ostrożność w odpowiadaniu na podejrzane wiadomości e-mail i SMS z poleceniami zapłaty, które mogą być wysłane w celu wyłudzenia dostępu do konta. Luka bezpieczeństwa pozwalająca na kradzież informacji została załatana, a cała sprawa zgłoszona do Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz na policję.